Według Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązek alimentacyjny - polegający na dostarczaniu środków utrzymania i wychowania członkom rodziny - obciąża nie tylko rodziców czy dziadków wobec dzieci, ale nakłada też zobowiązania na dzieci w stosunku do rodziców.
Najpierw do małżonka, potem do dziecka
Najpierw o alimenty rodzice muszą się jednak zgłosić do swoich małżonków, a dopiero potem do dzieci. Dopiero w sytuacji, gdy współmałżonkowie nie są w stanie wywiązać się z obowiązku alimentacyjnego, pełnoletnie dzieci mogą zostać zmuszone do świadczeń finansowych na rzecz rodziców, jeżeli ci żyją w niedostatku (czyli sami nie mogą zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części). Sąd rozpatrując czy rodzice znajdują się w niedostatku, stwierdzi przy tym, czy uzasadnione potrzeby rodziców muszą być zaspokojone właśnie przez alimenty.
Ponadto dzieci, aby spełnić nałożony na nich obowiązek, muszą mieć możliwości zarobkowo–finansowe, na które składają się:
- wynagrodzenie z pracy zarobkowej;
- premie i dodatki do wynagrodzenia;
- renta i emerytura;
- odsetki z akcji;
- akcje zgromadzone na funduszach bankowych;
- wszelkie inne dochody (pochodzące na przykład z wynajmu mieszkania).
Kiedy dziecko nie zapłaci
Dorosłe dziecko nie będzie musiało jednak zapłacić alimentów rodzicowi, jeżeli jest to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W przypadku gdy matka lub ojciec przez całe życie nie dokładali jakichkolwiek starań do sprawowania opieki nad dzieckiem, żądanie przez niego alimentów będzie stanowić nadużycie przysługującego im uprawnienia. Świadczenie nie zostanie wtedy przyznane przez sąd.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy z dnia 25 lutego 1964 r. (Dz.U. z 2012 poz. 788)