Sądy nadal nie pogodziły się z nowym doręczycielem przesyłek. Jeśli wierzyć skargom, jakie prezesi apelacji kierują do Ministerstwa Sprawiedliwości, niedostarczanie zwrotnych potwierdzeń odbioru, od których zależy być albo nie być sądowej rozprawy, to tylko jeden z siedmiu grzechów głównych Polskiej Grupy Pocztowej.

Na sposób wykonywania kontraktu przez Polską Grupę Pocztową skarży się nawet prezes apelacji krakowskiej, w której działa Centrum Zakupów Wspólnych dla Sądownictwa - jednostka odpowiedzialna za wybór nowego operatora.

Polska Grupa Pocztowa przekonuje jednak, że gdy za doręczenia w sądach i prokuraturach odpowiadała Poczta Polska wcale nie było lepiej. I proponuje wspólne ustalenie audytora, który sprawdzi, który z podmiotów lepiej wywiązywał się z zadania.

Więcej na temat zarzutów pod adresem Polskiej Grupy Pocztowej kierowanych przez prezesów apelacji do Ministerstwa Sprawiedliwości będzie można przeczytać we wtorkowym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”