W przypadku śmierci wspólnika spółki jawnej jego spadkobierca może zażądać przekształcenia jej w spółkę komandytową i przyznania mu statusu komandytariusza. Jak wówczas powinno prawidłowo przebiegać tego rodzaju przekształcenie?
Plan przekształcenia spółki handlowej – co do zasady – powinien być zbadany przez biegłego rewidenta w zakresie poprawności i rzetelności. Jednak w przypadku przekształcania spółki jawnej, w której wszyscy wspólnicy prowadzili jej sprawy, nie ma obowiązku takiego badania. Nie jest także konieczne dwukrotne zawiadomienie wspólników o zamiarze powzięcia uchwały o przekształceniu. Dzięki temu cała procedura ulega istotnemu skróceniu. Jeżeli jednak spadkobierca zmarłego wspólnika zażąda przeprowadzenia badania planu połączenia i dwukrotnego zawiadomienia wspólników, to spółka powinna uwzględnić ten postulat.
Przekształcenie spółki jawnej wymaga uchwały wspólników (przy założeniu, że za przekształceniem wypowiadają się wszyscy wspólnicy). Uchwała powinna być umieszczona w protokole sporządzonym przez notariusza. Warto pamiętać, że uchwała o przekształceniu powinna zawierać w szczególności wysokość sumy komandytowej oraz dane wspólników prowadzących sprawy spółki i mających reprezentować spółkę przekształconą. W uchwale należy również wyrazić zgodę na brzmienie umowy spółki przekształconej. Po podjęciu uchwały w sprawie przekształcenia wszyscy wspólnicy mający prawo reprezentacji spółki przekształconej składają wniosek o wpis przekształcenia do KRS.
Jednocześnie żądanie spadkobiercy zmarłego wspólnika uważa się za uwzględnione, gdy pozostali wspólnicy podejmą uchwałę o przekształceniu spółki jawnej w komandytowo-akcyjną i przyznają temu spadkobiercy status akcjonariusza tej spółki. Jeżeli w terminie sześciu miesięcy, licząc od dnia stwierdzenia nabycia spadku, spadkobierca uzyska status komandytariusza lub akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej albo w tym czasie spółka zostanie rozwiązana, to odpowiada on za jej zobowiązania jedynie według przepisów prawa spadkowego.