Jutro rząd zajmie się od dawna zapowiadanym projektem założeń do ustawy – Prawo restrukturyzacyjne. Do rozstrzygnięcia pozostały jednak jeszcze kluczowe rozbieżności
Jutro rząd zajmie się od dawna zapowiadanym projektem założeń do ustawy – Prawo restrukturyzacyjne. Do rozstrzygnięcia pozostały jednak jeszcze kluczowe rozbieżności
/>
Prace nad tym fundamentalnym projektem toczą się już ponad dwa lata. Nowy akt ma zastąpić dziś obowiązującą ustawę – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2003 r. nr 60, poz. 535 z późn. zm.), która mimo wielu nowelizacji nie ułatwia naprawy przedsiębiorstwa w tarapatach. Resorty sprawiedliwości i gospodarki proponują m.in. połączenie kategorii zaspokojenia wierzycieli: obecną pierwszą i drugą w jedną kategorię pierwszą oraz obecną kategorię trzecią i czwartą w jedną kategorię drugą. W efekcie wierzytelności fiskusa, znajdujące się obecnie w uprzywilejowanej trzeciej grupie, zostałyby zrównane z pozostałymi.
Ma to jednak dodatkowe implikacje. W wyniku tej zmiany wyrażona przez urząd skarbowy zgoda na zawarcie układu przez wierzycieli restrukturyzowanego przedsiębiorcy nie będzie dłużej traktowana jako pomoc publiczna. Dziś naczelnicy urzędów skarbowych odmawiają takiej zgody ze względu na to, że w wyniku układu fiskus może otrzymać mniej, niż gdyby zaspokajał się z masy upadłości w trybie upadłości likwidacyjnej. Do tej zmiany sceptycznie podchodzi jednak Ministerstwo Finansów.
Projekt założeń do ustawy – Prawo restrukturyzacyjne przewiduje cztery rodzaje postępowań w zależności od kondycji finansowej zadłużonego przedsiębiorcy. Przedsiębiorca sam wybierze najlepszą dla siebie procedurę, nie będzie też możliwe przyjęcie układu z wierzycielami, jeżeli dłużnik nie zaakceptuje jego treści. Dodatkowe przywileje dostaną aktywni wierzyciele, np. rada wierzycieli będzie udzielała zezwolenia na zaciągnięcie kredytu przez dłużnika. Tyle że procedury wymagają funduszy.
– Uzyskanie dodatkowych pieniędzy przez firmę w trakcie prowadzonego w stosunku do niej postępowania restrukturyzacyjnego często jest niezbędne po to, aby procedury naprawcze przebiegały efektywnie i szybko – zwraca uwagę prof. dr hab. Anna Hrycaj, przewodnicząca zespołu przy Ministerstwie Sprawiedliwości do opracowania projektu założeń ustawy – Prawo restrukturyzacyjne.
Tu jednak pojawia się problem: banki upadającemu przedsiębiorcy niechętnie pożyczają pieniądze, a możliwość skorzystania z pomocy publicznej jest ograniczona przepisami unijnymi. Dlatego przygotowując przepisy dotyczące restrukturyzacji upadających firm, autorzy projektu nie mogą pominąć uregulowania sprawy pomocy publicznej.
– Jeżeli dojdzie do zlikwidowania uprzywilejowania fiskusa, to zgoda urzędów skarbowych na restrukturyzację i zawarcie układu będzie możliwa i zgodna z przepisami unijnymi. Zakazują one udzielania pomocy publicznej (w tym redukcję zobowiązań podatkowych lub odroczenie ich płatności), gdyż zakłóca ona wolny rynek – tłumaczy sędzia Cezary Zalewski, również członek zespołu. –Zakaz ten przewiduje liczne wyjątki, wśród których najważniejszy wiąże się z testem prywatnego wierzyciela. Test będzie wypadał niemal zawsze negatywnie wtedy, gdy podatki pozostaną nadal uprzywilejowane. Ogranicza to możliwości zawierania układów przez przedsiębiorców – dodaje Zalewski.
Na czym polega ów wymagany przez UE test?
– Test prywatnego wierzyciela polega na porównaniu sytuacji wierzycieli, jaka byłaby w przypadku zawarcia i wykonania układu, z sytuacją a jaka będzie po zakończeniu procesu upadłości likwidacyjnej. Porównanie ma charakter konkretny, bo dotyczy tylko danej sprawy i danego wierzyciela – wyjaśnia Maciej Geromin z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Chodzi więc summa summarum o to, co się bardziej opłaci. Wierzytelności urzędu skarbowego dziś znajdują się w kategorii III, więc w razie likwidacji firmy fiskus dostaje środki przed pozostałymi wierzycielami z kategorii IV. Zazwyczaj dostaje więc więcej niż w razie zawarcia układu.
– Gdy jednak wierzyciele z obu grup będą równi i urząd znajdzie się z nimi w tej samej kategorii, Skarb Państwa zyska długofalowo z podatków i innych wpływów związanych z utrzymaniem funkcjonowania przedsiębiorstwa – dodaje Maciej Geromin.
Podobnego zdania jest adwokat Bartosz Groele, wiceprezes zarządu Instytutu Allerhanda.
– Redukując uprzywilejowanie urzędu skarbowego, test prywatnego właściciela będzie mógł wypaść pozytywnie i możliwa będzie pomoc publiczna w rozumieniu redukcji zobowiązań podatkowych. W praktyce powinno to przełożyć się na dużo wyższy odsetek zawieranych układów, a w efekcie również wyższe zaspokojenie Skarbu Państwa – zauważa.
– W tej sytuacji w przygotowywanej ustawie należy jeszcze dodatkowo zamieścić procedurę oceniania, czy restrukturyzowany przedsiębiorca korzysta z pomocy publicznej. Pozwoli to stwierdzić, że zgoda na układ wyrażona np. przez urząd skarbowy nie stanowi pomocy publicznej – mówi sędzia Cezary Zalewski.
Jego zdaniem powinno być natomiast wykluczone udzielanie pomocy poza postępowaniem restrukturyzacyjnym i bez planu restrukturyzacyjnego, przygotowanego przez nadzorcę. Na nim spocznie bowiem dodatkowy obowiązek sprawdzenia, jakie programy wspierają restrukturyzację konkretnej firmy.
– Pomoc publiczna w restrukturyzacji w UE jest dopuszczalna, pod warunkiem że nie narusza konkurencji. Firma uzyskująca ją musi zrezygnować z tej części rynku, która wygeneruje dla niej przychody o wartości równej przyznanej pomocy – mówi ekspert Instytutu Sobieskiego Paweł Dobrowolski.
I dodaje, że jest to wyjątek od obowiązującej w UE zasady, że pomoc publiczna jest zakazana. Ten zakaz ma zapobiec sytuacji, w której rząd jednego państwa, dotując swoje firmy, zwiększa ich udział we wspólnym rynku. Pomoc na ratowanie i restrukturyzację może być dziś przyznana jedynie jako wsparcie indywidualne, powinna zostać ograniczona do niezbędnego minimum i być przyznawana w formie gwarancji kredytowych lub pożyczki.
– Aby ją otrzymać, duży przedsiębiorca musi wystąpić do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z wnioskiem o wydanie opinii o pomocy indywidualnej na restrukturyzację, którą chce dostać. Dołącza m.in. plan restrukturyzacji i opinie podmiotów udzielających pomocy o możliwości udzielenia jej na zasadach określonych w planie restrukturyzacji – tłumaczy Agnieszka Majchrzak, główny specjalista w UOKiK.
Po wydaniu opinii o zgodności planowanej pomocy z rynkiem wewnętrznym pomoc taką należy notyfikować do Komisji Europejskiej, która ocenia zgłoszony projekt pomocy, biorąc pod uwagę postanowienia wytycznych wspólnotowych.
– Pomoc nie może być udzielona do czasu wydania przez Komisję Europejską decyzji o jej zgodności z rynkiem wewnętrznym – wyjaśnia Agnieszka Majchrzak.
Wyjątkiem są małe i średnie przedsiębiorstwa, które mogą uzyskać pomoc z pominięciem notyfikacji, na podstawie programu pomocowego opracowanego przez Ministerstwo Finansów.
Etap legislacyjny
Projekt założeń ustawy przed akceptacją Rady Ministrów
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama