Przedsiębiorca, który uregulował zaległe zobowiązanie, ale wierzyciel nie zgłosił tego do biura informacji gospodarczej, jeszcze długo może figurować w rejestrze niesolidnych dłużników – alarmuje rzecznik praw obywatelskich.
Zdaniem RPO to wina niejasnych przepisów, które wprost nie gwarantują możliwości dokonania usunięcia wpisu przez biuro informacji gospodarczej (BIG) na podstawie wniosku dłużnika. Rozwiązaniem problemu nie jest przy tym art. 31 ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (Dz.U. z 2010 r. nr 81, poz. 530 z późn. zm.), który stanowi, że biuro usuwa wpisy o dłużnikach na podstawie uzasadnionej informacji o nieistnieniu zobowiązania.
„Pojawia się wątpliwość, w jaki sposób dłużnik powinien udokumentować fakt nieistnienia zobowiązania. Może bowiem zdarzyć się sytuacja, gdy nie będzie możliwe uzyskanie oświadczenia wierzyciela w tym zakresie, wówczas powstaje pytanie, czy dłużnik powinien uzyskać wyrok ustalający nieistnienie zobowiązania” – podnosi w piśmie do ministra gospodarki prof. Irena Lipowicz.
Pozostało
81%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
-
Większa ochrona dłużników? Tak, ale w zamian za więcej informacji o nich
-
Dług spłacony, a kredytobiorca wciąż figuruje w rejestrze. Jak to możliwe?
-
Najwięcej trudności z wpisaniem dłużnika do biura informacji gospodarczej ma osoba fizyczna Wierzyciel nie jest równy wierzycielowi, przynajmniej wówczas, gdy przekazuje do biura...
Reklama