Sprawa dotyczy Edwarda G. Od 1994 r. nie płaci on za swoje mieszkanie. Jego zaległość trzy lata temu wynosiła ponad 70 tys. zł. Sam lokal jest zaś wart ok. 180 tys. zł. Edward G. nie regulował zobowiązań, uważając, że opłaty są za wysokie.
– Inne zobowiązania reguluję, tu chodzi o zasady – podkreśla.
W końcu wspólnota mieszkaniowa, której jest członkiem, zwróciła się do sądu, domagając się zlicytowania jego mieszkania. Prawomocne rozstrzygnięcie jest dla Edwarda G. niekorzystne. Jego pełnomocnik wniósł więc skargę konstytucyjną do trybunału.
zobacz także:
Brutalne rozwiązanie
Zaskarżył art. 16 ustawy o własności lokali (Dz.U. z 1994 r. nr 85, poz. 388 ze zm.).
Zgodnie z nim jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych opłat, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości. Przepis obowiązuje od wejścia w życie ustawy i co do zasady ma służyć wyegzekwowaniu opłat w drodze licytacji, z pominięciem innych sposobów egzekucji.
„Przymusowa sprzedaż lokalu na podstawie tego przepisu jest brutalną ingerencją w sferę własności indywidualnej” – podnosił w skardze. Na rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym przekonywał zaś, że przepis jest źle sformułowany i wcale nie ułatwia wspólnocie odzyskiwania należności.
Podobne stanowisko reprezentował przedstawiciel prokuratora generalnego prokurator Teresa Ostrowska, która również wnosiła o uznanie jego niekonstytucyjności.
– Przyznane wspólnotom uprawnienie jest zbyt dolegliwe dla właścicieli mieszkań – twierdziła. Zwróciła uwagę, że wspólnoty mogłyby od razu, kiedy zaległość w opłatach się pojawi, występować do sądu o zapłatę. – Najpierw należy więc stosować słabsze środki, a dopiero potem te bardziej drastyczne – podnosiła na wczorajszej rozprawie.
Jak wskazała, wspólnoty wolą jednak inną drogę: poczekać, aż zaległość się nawarstwi, i wystąpić do sądu w trybie zaskarżonego przepisu. Zdaniem prok. Ostrowskiej przepis powinien wymieniać inne środki, jakie w pierwszej kolejności przysługują wspólnocie.
Innego zdania był przedstawiciel Sejmu.
– Przepis rzeczywiście jest rygorystyczny, ale sądy dobrze się nim posługują i nie wydają nieuzasadnionych wyroków. Ustawa pozostawia bowiem do ich oceny, czy zaległość jest długotrwała – uważa poseł Beata Kempa (PiS).
Dobra praktyka
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 16 ust. 1 ustawy o własności lokali w zakresie, w jakim przewiduje możliwość wystąpienia przez wspólnotę mieszkaniową o zlicytowanie lokalu będącego własnością jej członka, gdy ten nie reguluje opłat, jest zgodny z ustawą zasadniczą. Nie tylko nie naruszakonstytucji, ale wręcz jest przydatny do realizacji celu ustawy, jakim jest ochrona praw i interesów pozostałych właścicieli lokali i porządku publicznego.
– Trybunał skrupulatnie zbadał praktykę stosowania tej instytucji przez sądy powszechne. Z tej analizy wynika, że wyrażają one zgodę na zlicytowanie lokalu po wykazaniu przez wspólnotę: długotrwałości zalegania z opłatami, dowodu wysokości dłużnej sumy, a także wielokrotnych prób komorniczego odzyskania należności – wyjaśnił sędzia sprawozdawca Mirosław Granat.
Dodał, że w większości przypadków wspólnoty występują do sądu dopiero, gdy zawodzi ogólny tryb egzekucji roszczeń.
– Ten przepis to ostatni bastion właścicieli przed skutkami zachowania innego członka wspólnoty, który narusza ich wspólny interes – podkreślił sędzia Granat.
– Jestem zdziwiony tym rozstrzygnięciem. W mojej ocenie przysługujące wspólnocie mieszkaniowej roszczenie o sprzedaż lokalu, w sytuacji gdy jego właściciel nie reguluje opłat, jest nadmierną ingerencją w prawo własności – komentuje orzeczenie adwokat Andrzej Michałowski z kancelarii Michałowski Stefański.
Zastanawia się, czy sensowna praktyka sądów powinna być argumentem za orzeczeniem konstytucyjności.
Wspólnota może zlicytować lokal, gdy:
● lokator długotrwale zalega z pokrywaniem opłat,
● wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu,
● przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub z nieruchomości wspólnej uciążliwym.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 29 lipca 2013 r., sygn. akt SK 12/12.
Tytus(2013-07-30 08:50) Zgłoś naruszenie 10
Człowiek był winien podobno 70 000 zł. Ponieważ roszczenia o świadczenia okresowe przedawniają się po 3 latach wynika z tego, że kwota ta była należna za 3 lata, co wychodzi 1.944, 44 zł miesięcznie opłat. Ciekawy jestem, czy wielkie mózgi z TK , z SO i liczna gawiedź wypowiadająca się korzystnie o tym bezprecedensowym orzeczeniu byłaby w stanie tyle płacić miesięcznie za m.in. nielimitowane użytkowanie samochodu prywatnego i telefonów do celów służbowych przez członków zarządu, za sztucznie zawyżane faktury obciążeniowe, za braki w dokumentowaniu wydatków itd itp, czyli za patologię. I to wszystko za wykupione, własne mieszkanie przy średniej zarobków dla przeciętnego Kowalskiego nie przekraczających opłat czynszowych. Prawna paranoja i wtopa TK do wzruszenia przez Strasburg. No, łapki do góry !!!
Odpowiedzkarana osoba pl(2013-08-03 17:18) Zgłoś naruszenie 10
Jest wiele patologii w tzw. zarządach Wspólnoty Mieszkaniowej,szczególnie tam gdzie uda się stworzyć miły układzik z księgową.Dobrze jest mieć po swojej stronie pełnomocnika lokali komunalnych z połową udziałów w budynku Można płacić i być ganianym po sądach. A wyrok zależy od "niezawisłego" sędziego.
OdpowiedzJu@n(2013-07-30 08:43) Zgłoś naruszenie 00
Drogi obserwatorze , nie zaobserwowałeś jednak , że są reżyserowane przez dłużników wydarzenia polegajace na jego znikaniu z miejsca zamieszkania .Nie można ustalic jego minowego miejsca zamieszkania przy pomocy żadnej instytucji . Doręcz mu więc skutecznie pismo , decyzję , pozew ,...
OdpowiedzCo ma w takiej sytuacji zrobić wspólnota ???
Rausz(2013-07-30 12:58) Zgłoś naruszenie 00
U nas gościu po jakichś przejściach rodzinnych (rozwód itd) nie ma uregulowanych praw majątkowych do mieszkania w zwiazku z czym uznał ,że reszta mieszkańców moze mu skoczyć. Sąd nie wie od kogo egzekwować,
Odpowiedzo licytacji nie mówiąc.On tylko nosi siaty z piwem,za nic nie płaci a sąsiadom mówi "wasze zdrowie"
Obserwator(2013-07-30 08:19) Zgłoś naruszenie 01
No to Trybunał Konstytucyjny RP przesadził !. Wspólnoty Mieszkaniowe mają pełne prawo korzystać z dotychczasowych uregulowań prawnych, a więc wnieść na właściciela lokalu skuteczny pozew, a po wydaniu prawomocnego wyroku - zlicytować przez komornika. Ten wyrok TK w moim przekonaniu ewidentnie narusza Święte prawo dysponowania swoją własnością gwarantowaną przez Konstytucję RP. Po takim wyroku strach będzie kupić lokal mieszkalny, bo jakiś układzik Wspólnoty, może mnie jego całkowicie pozbawić. TK zszedł w mojej ocenie na psy !.
OdpowiedzDyskryminowany(2013-08-05 16:45) Zgłoś naruszenie 00
Pierwsze co nalezy zrobic to cofnac WSPOLNOTOM osobowosc prawna.Na nadanie osobowosci prawnej nie bylo zgody spolecznej {rzad tym sposobem odebral prawa wlascicielom nieruchomosci - sprzeczne z KONSTYTUCJA i Kodeksem Cywilnym }.jak i prawnej brak jednosci w tym temacie w Sadzie Najwyzszym.Co prawda rzad w ubieglym roku zglosil poselski projekt w lipcu ,gdzie miedzy innymi cofa osobowsc prawna Wspolnotom a efektu brak do dzisiaj { tym nalezy sie zajac szanowni POSLOWIE }Podkreslam , tylko cofniecie osobowosci prawnej Wspolnotom uspokoi wlascicieli,przywroci ich prawa do decydowania o swojej wlasnosci { o uslugach maja prawo decydowac wylacznie wlasciciele a nie ktoinny ,czyli Wspolnoty }, bo to co robi obecny rzad nie ma nic wspolnego z zadna demokracja, to jawny sposob narzucania NIEWOLNICTWA w XXI wieku przez grupy spoleczne,ktore zniewolily narod
Odpowiedzsenior(2013-07-31 10:48) Zgłoś naruszenie 00
SPÓŁ. M IESZK. - BANKI w przyszłości ZABIORĄ MIESZKANIA tym niewypłacalnym - PREZESI BIORĄ KREDYTY NA TERMOMODERNIZACJĘ , ZARABIAJĄ KOLESIE(firmy budowlane !!! USTAWIONE PRZETARGI ), A SPŁACAJĄ W WIĘKSZOŚCI EMERYCI Z EMERYTURĄ OK. 1 TYS. ZŁ.
Odpowiedzale jest cudownie !!!
BLOKOWIEC(2013-07-31 10:41) Zgłoś naruszenie 00
A W SPOLDZIELNIACH MIESZKANIOWYCH ??? PEŁNA OCHRONA- RESZTA PŁACI I NAWET NIE WIE O TYM !!!
Odpowiedzobserwator(2013-07-31 09:36) Zgłoś naruszenie 00
Analfabeci Polskę odbudowali , bo się kierowali rozumem i słuchali mądrych przedwojennych wykształconych inżynierów zakasali rękawy i efekty było widać.
OdpowiedzNaród się dokształcał , a ludziom mieszkało się coraz lepiej. Nikt nikogo na bruk nie wyrzucał. A lokator który wykupił mieszkanie własnościowe to był panem. Z jego pieniędzy wpłaconych Spółdzielnia pokrywała dalsze budownictwo lokatorskie i zasiedlała budynki. I te pieniądze były zaksięgowane na innym koncie ( a obecnie nikt nie wie gdzie są pieniądze ze sprzedaży zaksięgowane) kto nimi dysponuje. Z tych pieniędzy Wspólnota , czy Spółdzielnia Mieszkaniowa powinna opłacać czynsz, a lokator powinien tylko stracić tytuł do0 mieszkania już nie właściciel tylko lokator.
A wy wykształciuchy coś cie zrobili z prawa , że obywatel z prawem wykupu mieszkania własnościowego nie ma żadnych praw. Nie udało wam się po wojnie pozakładać spółdzielni produkcyjny ( chłopi którzy mieli ziemię łączyli się ) i powstawały kołchozy . Chłopi szybko się zorientowali i przegonili dziadostwo niech zapracują jak chcą godnie żyć , a nie czekać na komornika
Czytać się tych waszych komentarzy nie chce.
Enon(2013-07-30 13:35) Zgłoś naruszenie 00
Forumowicza, który opowiada o przedawnieniu informuję, że istnieje coś takiego jak przerwanie jego biegu. Poprzez złożenie do sądu wniosku o wydanie nakazu zapłaty wobec dłużnika.
OdpowiedzWe wspólnocie mieliśmy takiego "ancymonka" który zadłużył się na około 20 tys. Też wydawało mu się, że dług ulegnie przedawnieniu. Srogo się rozczarował. Zagrożony licytacją mieszkania błyskawicznie spłacił zadłużenie.
Tadeusz(2013-07-30 12:50) Zgłoś naruszenie 00
Wasze ulice , nasze kamienice...
OdpowiedzObelus(2013-07-30 09:49) Zgłoś naruszenie 00
To ja też kupię mieszkanie i będę tka jak "Edward G. nie regulował zobowiązań, uważając, że opłaty są za wysokie".
OdpowiedzCzyli wg Was można nie płacić i tyle, niech reszta wspólnoty płaci za niego.
Ciekawe co by zrobił jeden z drugim, jakby miał za niego płacić ?
Widać, że wszyscy chętnie by łożyli na niepłacącego sąsiada.
Podajcie gdzie mieszkacie, chętnie kupię u Was mieszkanie :)
OLA(2013-07-30 12:31) Zgłoś naruszenie 00
Przeczytałem kilka postów i widzę duuużo janosików, ciężko zapłacić za części wspólne, oświetlenie, konserwatora za windy ??. Mam klienta który od 2 lat płaci tylko za prąd i wodę w dupie ma resztę, należności 14 tyś. Sprawa była w sądzie jest już nakaz komorniczy a następny krok sprzedaż mieszkania. Każdy z zalegających otrzymał pismo aby zgłosili się do wspólnoty (są zdarzenia losowe:utrata pracy) ale zgłosiły się 3 z dziesięciu. O czym wy tu biadolicie, sami przecież wybieracie zarząd.
OdpowiedzMarek C(2013-07-30 11:58) Zgłoś naruszenie 00
Nie płacenie własnych rachunków jest naganne. Jednak ich przyczyny są różne. Zachęcam do przeczytania artykułu „Trybunał Konstytucyjny o niekonstytucyjności art. 227 § 1 Prawa Spółdzielczego” – NMP Kontrateksty. Proszę zauważyć, że między sprzedażą mieszkania przez właściciela a licytacją komorniczą to jednak różnica i może dochodzić dp zubożenia właściciela mieszkania.
Odpowiedzrachelka(2013-07-30 11:47) Zgłoś naruszenie 00
Do Vesemira
OdpowiedzUczciwe płacenie to nie przepłacanie, to nie pokrywanie łapówek, to nie pokrywanie inwestycji z przetargów po zawyżonych cenach, to nie okradanie siebie, swojej rodziny a także zgoda na okradanie wspóllokatorów. Pomyliłeś głupotę z uczciwością.
Ewa(2013-07-30 11:17) Zgłoś naruszenie 00
Jesli nie wyliczone sa platnosci to nie trzeba za nic placic - to chyba jasne!
OdpowiedzJesli nie przedstawia sie rachunkow i nie dzieli wsrod mieszkancow wspolnoty wydatkow na 1-go mieszkanca - to sie nie dziwcie, ze co drugi placic zaliczek przez cale zycie nie chce!!!
Jak idziesz tepaku do sklepu - dostajesz rachunek i tylko na jego podstawie oplacasz te swoje buleczki??? - czy kasjerka pisze Ci karteczke np. 125,999 zl. i albo zaplacisz albo nici z buleczki!!!
Pisze juz tak obrazowo - bo jesli rachunki to dokladne - nie kosmiczne albo za malo, albo za duzo, dlbo jeszcze tego 5 lub 10 lat temu nie wliczono!
A wiec - RACHUNEK i WYLICZENIE = ZAPLATA - dzikusy we moje!
najpewniej zaplac moze 1 tys. to nie jest zaplata tylko wrozenie z kart !!!
anonimowy(2013-07-30 11:08) Zgłoś naruszenie 00
Słuszny wyrok TK. Taki sam problem mają spółdzielnie mieszkaniowe. Ludzie mieszkają i nie płacą. Mają jakies dochody, skory nie dostają dodatku mieszkaniowego. Dobrze jest mieszkać mając ogrzewanie, ciep0łą wodę i za nic nie płacić. Cwaniacy smieją się i mówią, a co mi mogą zrobić.
OdpowiedzEwa(2013-07-30 11:08) Zgłoś naruszenie 00
w tym kraju sa same ukladziki - urzedasy brudasy i wlasnie takie hochsztaplerskie czynnosci wspolnot, sasiadow a nawet rodziny z rodzina!!! sama ustawa o gospodarce nieruchomosciami, lokalami czy o wlasnosci lokali to nic innego jak wielkie zlodziejstwo uskutecznione na najemcach przez zwyklych zlodziei! tak wykorzystuje sie "prawo" (bo to nie jest prawo tylko jego lamanie) przeciw wieloletnim mieszkancom lokali komunalnych!!!
Odpowiedzczyli na to by ukrasc potrzebne znajomosci - i juz zalatwiony jestes - w Polsce to nagminne - idzcie pod drzwi lokalowek w kazdej dzielnicy np. Warszawy to dowiecie sie obywatele tyle, ze spac do konca zycia nie bedziecie - no chyba, ze jestescie sami w cos zamieszani - spijcie wowczas spokojnie! OCHYDA! - banda zglodnialych wilkolakow z rosnacymi nadal stale szponami! tfu!
rjaw(2013-07-30 11:05) Zgłoś naruszenie 00
Jeżeli jeden z właścicieli lokali we wspólnocie nie płaci - koszty tego faktycznie ponoszą pozostali właściciele. Komentując sankcję opisną w artykule, o tym też trzeba pamiętać. Jedno prawo, nie może naruszać praw innych.
Odpowiedzwamaski(2013-07-30 10:55) Zgłoś naruszenie 00
Do Tytus'a.
OdpowiedzW jednym z pierwszych zdań jest wyraźnie napisane, że sprawa dotyczy roszczeń od 1994 r.
Roszczenia o świadczenia okresowe przedawniają się po 3 latach, ale nie z automatu! - To po pierwsze.
I są sposoby na wstrzymanie biegu okresu przedawnienia. To po drugie.
Nie znając szczegółów nie baw się w prostą matematykę, bo np. o odsetkach zupełnie zapomniałeś.