Tak przynajmniej twierdzi mec. Jerzy M. Majewski, który na zlecenie Naczelnej Rady Adwokackiej podjął się lobbingu w sprawie treści rządowego projektu.
Tak przynajmniej twierdzi mec. Jerzy M. Majewski, który na zlecenie Naczelnej Rady Adwokackiej podjął się lobbingu w sprawie treści rządowego projektu.
Nadawanie radcom prawnym uprawnień do pełnienia funkcji obrońcy w procesach karnych wprowadziło do projektu nowelizacji kodeksu postępowania karnego Ministerstwo Sprawiedliwości. Projekt w tym kształcie został już zaakceptowany przez rząd. Tymczasem zdaniem mec. Jerzego Majewskiego monopol adwokatury w sprawach karnych wynika z konstytucji.
– Rozszerzenie uprawnień do bycia obrońcą w procesie karnym na inne grupy zawodowe niż adwokaci jest pośrednim naruszeniem określonego w art. 42 ust. 2 konstytucji prawa każdego do obrony.Ustawa ustrojowa powierza ją adwokatom – mówi mec. Majewski.
Artykuł 42 ust. 2 konstytucji stanowi, że każdy, przeciwko komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania, natomiast art. 1 ust. 1 ustawy – Prawo o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 146, poz. 1188 ze zm.) mówi o tym, że adwokatura jest powołana do udzielania pomocy prawnej, współdziałania w ochronie praw i wolności obywatelskich oraz w kształtowaniu i stosowaniu prawa.
– W całej ustawie o radcach prawnych, także w jej rozdziale 5. określającym zadania samorządu radców prawnych, nie znajdziemy przepisu, który, tak jak w ustawie – Prawo o adwokaturze, stanowiłby, że radcowie prawni bądź ich samorząd powołani są do obrony praw i wolności obywateli. Ta, wydawać by się mogło drobna, różnica powoduje, że ustawa – Prawo o adwokaturze musi być zaliczona do ustaw ustrojowych, czyli takich, które wprost realizują prawa i wolności konstytucyjne obywateli – dodaje prawnik i lobbysta.
Poza tym w przeciwieństwie do radców, którzy mogą pozostawać w stosunku pracy, adwokaci w wykonywaniu swoich obowiązków zawodowych podlegają tylko ustawom. Adwokaci podkreślają, że już dziś każdy radca ma otwartą drogę do bronienia w procesach karnych. Wystarczy, że uzyska wpis na listę adwokatów, bez obowiązku aplikacji.
– Argumenty mec. Majewskiego są nietrafione. Dziwi ogromny poziom agresji wobec naszego środowiska. Polecam mu jego własne słoowa: aby być adwokatem, trzeba do tego dorosnąć – odpowiada Włodzimierz Chróścik z Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie.
3506 aplikantów zdało egzamin radcowski w tym roku
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama