99 proc. w rejonach
Obecnie przepisy stanowią, że do podstawowych zadań prokuratury okręgowej należy m.in. prowadzenie i nadzorowanie postępowań przygotowawczych w sprawach o poważne przestępstwa kryminalne i gospodarcze.
– Tak określony zakres obowiązków prokuratur okręgowych jest bardzo uznaniowy. A to powoduje, że w praktyce zdarza się, iż prokuratury rejonowe prowadzą bardziej skomplikowane postępowania niż jednostki wyższego szczebla – przyznaje Małgorzata Bednarek, prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
– Obecnie prokuratorzy prokuratur rejonowych prowadzą ponad 99 proc. wszystkich postępowań. Dlatego zaproponowaliśmy zmianę, która mogłaby ich odciążyć – tłumaczy Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
Ma ona polegać na tym, że prokuratorzy okręgowi prowadziliby sprawy, które należą do właściwości sądów okręgowych. Chodzi tutaj więc o zbrodnie oraz wymienione enumeratywnie w kodeksie postępowania karnego występki, a wśród nich przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz przestępstwa wojenne, a także zabójstwa w afekcie, handel ludźmi czy płatna adopcja.
Rozsądna propozycja
Propozycje resortu spotkały się z przychylnością w środowisku prokuratorskim.
– Bardzo dobrze, że resort dąży do określenia właściwości rzeczowej prokuratury okręgowej – chwali zmiany prokurator Bednarek.
Zaznacza jednak, że przedyskutować należałoby zakres tej właściwości.
– Nie wydaje mi się, aby istniała konieczność prowadzenia przez prokuratury okręgowe postępowań w sprawie wszystkich zabójstw. Większość z nich to przecież sprawy niezbyt skomplikowane – mówi Małgorzata Bednarek.
Z kolei Jacek Skała, prokurator z Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza, podkreśla, że zmiana będzie wymagała sporych nakładów.
– W prokuraturach okręgowych trzeba będzie rozbudować wydziały śledcze i do spraw przestępczości gospodarczej – przypomina Skała.
Pozytywne opinie napływają także od sędziów.
– To rozsądna propozycja. Jednak resort powinien skorelować te zmiany z planami nowelizacji procedury karnej, która zmierza do zwiększenia kontradyktoryjności procesu karnego – ocenia Marek Celej, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.
Jego zdaniem wymaga to wprowadzenia zasady, że za sprawę od początku do końca odpowiada jeden prokurator.