Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej, dotyczący m.in. ustawy o zbiórkach publicznych, nad którym obecnie pracuje sejmowa podkomisja. MAC chce m.in., by zbiórki publiczne można było przeprowadzać drogą elektroniczną, czego obecnie ustawa nie przewiduje. Projekt został skrytykowany przez część organizacji pozarządowych, które również zaapelowały do Boniego o wycofanie się z tych propozycji.
Ich zdaniem doprowadzą one do tego, że wszelkie pozyskiwanie środków przez internet będzie podlegać reglamentacji urzędników. Ograniczone zostanie również tzw. finansowanie społecznościowe, zwane też crowdfundingiem. Tymczasem w przypadku wpłat na konto jest pełna jawność, kto i ile wpłacił, co się z tymi pieniędzmi stało, nie ma więc potrzeby stosowania dodatkowych obostrzeń. Organizacje chcą, aby definicja zbiórki publicznej pozostała w obecnej formie, ponieważ tylko w przypadku tego rodzaju kwestowania nie ma możliwości ewidencjonowania wpłat.
Jak poinformował rzecznik MAC Artur Koziołek, Boni wystosował list do posła Waldy Dzikowskiego (PO), przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowych projektów ustaw o zmianie ustawy o działach administracji rządowej oraz niektórych innych ustaw - o wycofanie poprawek.
Boni zwrócił uwagę, że w dążeniu do celu, jakim jest liberalizacja przepisów dotyczących zbiórek publicznych, najlepszy efekt da zmiana całej ustawy o zbiórkach publicznych. Szef MAC zaproponował wycofanie poprawki dot. zbiórek z nowelizacji ustawy o działach administracji, gdyż - jak podkreślił - obecna nowelizacja ma na celu jedynie zmiany w zakresie administracji rządowej w związku z powołaniem MAC.
"Liberalizacja systemu zbiórek publicznych daje z jednej strony większe możliwości społeczeństwu obywatelskiemu, chcącemu uczestniczyć w takim sposobie decydowania o tej sferze aktywności publicznej, z drugiej strony powinna gwarantować poczucie praworządności i bezpieczeństwa osób uczestniczących w zbiórkach" - podkreślił rzecznik MAC.
Dzikowski powiedział PAP, że komisja będzie rozpatrywała sprawozdanie podkomisji na posiedzeniu zaplanowanym na czwartek. Wtedy poprawki zostaną wycofane - dodał.
Współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Crowdfundingu Piotr Trudnowski uznał wycofanie tej poprawki za dobry sygnał, bo była ona "ewidentnie szkodliwa". "Zgadzamy się też, że ustawa o zbiórkach powinna zostać zmieniona całościowo. Nasze stanowisko jest jednak takie, że w tej sprawie brakuje już czasu. Tak jak kompleksowa zmiana ustawy o zbiórkach jest potrzebna, tak zapewnienie, że zbiórki z pomocą przekazów bezgotówkowych nie są zbiórkami publicznymi, jest potrzebne od zaraz. Od tego zależy czy Polacy będą korzystać z crowdfundingu na polskich portalach, czy będą to robili za granicą, na polskojęzycznych kopiach zagranicznych stron. Będziemy dalej apelować do ministra Boniego, by takie zapewnienie na poziomie ustawowych pojawiło się jak najszybciej" - powiedział PAP Trudnowski.