Platforma Obywatelska złożyła wczoraj w Sejmie projekt zmian w kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego, zgodnie z którym przestępstwo gwałtu ma być ścigane z urzędu, a nie, jak dotychczas, na wniosek pokrzywdzonego.
Zdaniem wnioskodawców organy ścigania uznają przestępstwa ścigane na wniosek za przestępstwa „drugiej kategorii”, a Polska jest jednym z niewielu krajów, w którym gwałtu nie ściga się z urzędu.
PO proponuje uchylenie przepisu przewidującego, że przestępstwo zgwałcenia ścigane jest na wniosek.
„Skutkiem takiej derogacji będzie ujednolicenie trybu ścigania przestępstw określonych w rozdziale XXV KK, czyli wprowadzenie powszechnie w tym zakresie trybu ścigania z urzędu” – napisano w uzasadnieniu projektu.
Podobną propozycję zmian przedstawiło Ministerstwo Sprawiedliwości.
Jak powiedziała Magdalena Kochan z PO, posłowie zdecydowali się złożyć projekt, gdyż będzie on procedowany szybciej niż rządowy, m.in. ze względu na brak konieczności przeprowadzania konsultacji.
Dodała również, że jej partia nie wyklucza poparcia dla projektu złożonego kilka dni temu przez Ruch Palikota, zakładającego, że przestępstwa na tle seksualnym nie ulegałyby przedawnieniu.