Tylko nabywcy mieszkań w inwestycji, w której sprzedaż rozpoczęła się po 29 kwietnia 2012 r., mogą odzyskać pieniądze wpłacone na rachunek powierniczy albo liczyć na kontynuowanie budowy przez zarządcę lub syndyka.
W razie upadłości dewelopera tylko niektórzy jego klienci mogą odzyskać w całości wpłacone pieniądze. Takie uprawnienia przysługują nabywcom mieszkań w przedsięwzięciu deweloperskim, w którym rozpoczęcie sprzedaży nastąpiło po 29 kwietnia 2012 r. Przy czym za jej rozpoczęcie uważa się podanie przez przedsiębiorcę do publicznej wiadomości informacji na temat oferowania mieszkań lub domów jednorodzinnych.
Gdy taka sprzedaż rozpoczęła się przed 29 kwietnia 2012 r., wówczas nawet klienci, którzy zawarli umowę kupna później, nie są objęci ochroną przewidzianą w ustawie z 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (tzw. ustawie deweloperskiej, Dz.U. nr 232, poz. 1377).
Zainwestowane przez nich pieniądze wchodzą w skład masy upadłości i mogą oni zaspokoić swoje roszczenia tylko na ogólnych zasadach, tak jak pozostali wierzyciele upadłego wierzyciela. Gdy fundusze masy upadłości nie są duże albo liczba uprzywilejowanych wierzycieli (których roszczenia muszą zostać zaspokojone w pierwszej kolejności) jest znaczna, klienci dewelopera mogą nie odzyskać nawet części zainwestowanej gotówki.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Jak można bronić się przed skutkami bankructwa dewelopera
W pełnej wersji artykułu znajdziesz odpowiedzi na WSZYSTKIE pytania.
- Czy deweloper powinien poinformować o braku ochrony?
- Czy bank lub ubezpieczyciel zapłacą w razie upadłości dewelopera?
- Czy umowę z deweloperem musi sporządzić notariusz?