MSWiA zostało już formalnie podzielone na Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW) oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAiC). Na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji opublikowano rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu działania obu resortów.

W praktyce, w dalszym ciągu, wszystkie sprawy można załatwiać w dotychczasowej siedzibie MSWiA oraz jednostkach podległych temu resortowi. Nie wiadomo czy po podziale nowe resorty będą znajdowały się w jednym miejscu. Nadal działa także strona internetowa (www.mswia.gov.pl) gdzie można znaleźć szczegółowe informacje. Witryn nowych resortów jeszcze nie ma.

Zgodnie z podpisanym przez premiera Donalda Tuska rozporządzeniem szef MSW Jacek Cichocki kieruje "sprawami wewnętrznymi". Organy mu podległe lub przez niego nadzorowane to: Komenda Główna Policji, Komenda Główna Straży Granicznej, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, Obrona Cywilna Kraju, Urząd do Spraw Cudzoziemców i Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA.

Z kolei - zgodnie z drugim rozporządzeniem - szefowi MAiC Michałowi Boniemu podlegają następujące działy: administracja publiczna, informatyzacja, łączność, wyznania religijne oraz mniejszości narodowe i etniczne. Boni nadzoruje również Głównego Geodetę Kraju oraz Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

W piątek minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki zapowiedział w rozmowie z PAP, że jednymi z pierwszych zagadnień, którymi będzie chciał się zająć, jest podział MSWiA.

"Powstaną dwa resorty. Formalnie to będzie proste, dużo trudniej będzie to zrobić w praktyce, bo trzeba będzie podzielić resort, który funkcjonował w jednej całości przez wiele lat. To jest kwestia podziału również funkcjonalnych departamentów, także to będzie trochę trwało" - mówił szef MSW, który ma też nadzorować służby specjalne.

"Z panem ministrem Bonim doskonale się rozumiemy i myślę, że uda nam się w ramach wzajemnej współpracy wypracować to tak, żeby nie ucierpiały na tym żadne ze spraw, które są ważne w obu częściach tego resortu" - zapewnił Cichocki.

Boni mówił w piątek, że będzie się zajmował m.in. włączeniem księży do powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych, skutkami powodzi, zarządzaniem kryzysowym, ale "niezwiązanym z przyrodą". Jak poinformował, podlegać mu też będzie telekomunikacja, a także administracja rządowa i terenowa.

"Kalosze i później pomaganie ludziom to będzie wszystko u mnie. Drogi lokalne, program +schetynówek+, to jest u mnie; wyznania, mniejszości narodowe, Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu" - wyliczał Boni. Także skutki powodzi będą podlegały pod Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.

W piątek Cichocki i Boni po objęciu tek ministrów przyjechali do MSWiA, gdzie spotkali się z ustępującym ministrem Jerzym Millerem, a także z dyrektorami departamentów oraz szefami służb podległych MSWiA.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji powstało na początku 1997 r.

Jego utworzenie było częścią tzw. reformy centrum administracyjno-gospodarczego przeprowadzonej przez rząd SLD-PSL. Resortowi podlegały m.in. administracja publiczna, wyznania religijne oraz mniejszości narodowe i etniczne, zezwolenia i koncesje, usuwanie skutków klęsk żywiołowych, ewidencja ludności, sprawy obywatelstwa i migracji, informatyzacja, współpraca z systemem Schengen i obrona cywilna.

Do grupy MSWiA należały policja, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna i BOR. MSWiA miało też własną służbę zdrowia oraz system rent i emerytur. Szef MSWiA nadzorował też m.in. Główny Urząd Geodezji i Kartografii czy Urząd ds. Cudzoziemców.