Czytelnik twierdzi, że dostawca prądu naliczył mu za wysoką opłatę i zawyżył ilość pobranej energii. Chce złożyć reklamację. Czy musi zapłacić nieprawidłowo naliczoną kwotę?
– Złożenie reklamacji kwestionującej ilość pobranej prądu i wysokość naliczonej opłaty nie zwalnia czytelnika z obowiązku uregulowania należności – tłumaczy Jacek Stanisławski, prawnik z Kancelarii Olczyk & Kubicki.
Reklamację powinien złożyć do zakładu energetycznego, który musi ją przyjąć i rozpatrzyć w ciągu 14 dni, licząc od dnia zgłoszenia. Może to zrobić w innym terminie, o ile tak stanowi umowa.
Odbiorca energii musi również należność wskazaną na reklamowanym rachunku uregulować.
Zarzuty do pomiaru
Jeżeli licznik pokazuje zużycie energii, które rażąco odbiega od stanu faktycznego, to czytelnik ma prawo zakwestionować wyniki pomiaru. Przede wszystkim musi zwrócić się do przedsiębiorstwa energetycznego z żądaniem, aby sprawdził układ pomiarowo-rozliczeniowy. Firma nie może odmówić i powinna sprawdzić w ciągu 14 dni, jak działa urządzenie pomiarowe.
Czytelniczka może również domagać się, aby prawidłowość działania licznika została sprawdzona w sposób laboratoryjny. Takie badanie musi zostać przeprowadzone również w ciągu 14 dni od zgłoszenia żądania.
Dodatkowa ekspertyza
O tym, kto zapłaci za badania i ewentualnie naprawi licznik, decydują okoliczności, które doprowadziły do nieprawidłowości. Gdy badania wykażą, że licznik jest sprawny w zakresie działania elementów układu pomiarowo-rozliczeniowego, to wówczas koszty ponosi odbiorca. Natomiast w razie stwierdzenia usterek w mechanizmie pomiarowym za badania zapłaci przedsiębiorstwo energetyczne.
Odbiorca prądu może nie zgodzić się z wynikiem przeprowadzonych badań i zlecić wykonanie dodatkowej ekspertyzy licznika. Firma energetyczna musi umożliwić przeprowadzenie jej. Koszty tych badań pokrywa odbiorca. Gdyby jednak dodatkowa ekspertyza wykazała, że występują nieprawidłowości w działaniu układu pomiarowo-rozliczeniowego, to wówczas przedsiębiorstwo musi zwrócić koszty wszystkich ekspertyz. Musi również dokonać korekty należności za dostarczoną energię elektryczną.
– Na żądanie odbiorcy prądu firma powinna udzielić mu pełnych wyjaśnień w sprawie podstawy naliczenia opłat, np. zasad rozliczeń i aktualnych taryf. Musi to zrobić w ciągu 14 dni od złożenia wniosku lub zgłoszenia reklamacji (pod warunkiem że z umowy zawartej między stronami nie wynika inny termin) – mówi Jacek Stanisławski.
Gdy firma energetyczna nie dotrzymała standardów jakościowych obsługi odbiorców oraz parametrów jakościowych energii elektrycznej, to wówczas odbiorca ma prawo wystąpić z wnioskiem o bonifikatę w wysokości określonej w umowie. Wniosek o bonifikatę przedsiębiorstwo powinno rozpatrzyć w ciągu 30 dni od jego złożenia.
Wstrzymanie dostawy
Jeżeli odbiorca nie ureguluje rachunku w terminie twierdząc, że jest zawyżony, naraża się na odcięcie prądu. Prąd może zostać odcięty, gdy zwłoka wynosi co najmniej miesiąc (licząc od upływu terminu płatności), a odbiorca został wcześniej powiadomiony na piśmie przez przedsiębiorcę o zamiarze wypowiedzenia umowy i został mu wyznaczony dodatkowy dwutygodniowy termin do zapłaty zaległych i bieżących należności.
Gdy odbiorca zapłaci, czyli ustaną przyczyny uzasadniające wstrzymanie dostaw prądu, przedsiębiorstwo energetyczne musi bezzwłocznie wznowić dostarczanie energii. Koszt przerwania i wznowienia pokrywa odbiorca. Gdy przerwa w dostawie prądu została spowodowana nieuregulowaniem opłaty, to dostawca nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane wstrzymaniem dostarczenia prądu.
Kiedy odbiorca może liczyć na bonifikatę
Aby otrzymać bonifikatę, odbiorca powinien:
● udowodnić, że dostawca nie dotrzymał standardów jakościowych obsługi i parametrów jakościowych obsługi,
● złożyć wniosek o bonifikatę w biurze obsługi klienta osobiście lub telefonicznie bądź za pośrednictwem poczty.