Narzucanie zbyt wysokich opłat za korzystanie z przystanków autobusowych oraz uciążliwe warunki umów o dostawę wody – to zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) główne grzechy popełniane przez gminy oraz spółki komunalne. Takie wnioski płyną z podsumowania dotychczasowego nadzoru urzędu nad rynkami lokalnymi.
Jedna z decyzji urzędu dotyczyła Wodociągów Kieleckich. Spółkę ukarano za stosowanie w umowach postanowień, zgodnie z którymi odbiorcy wody musieli płacić za usuwanie awarii, konserwację, naprawy i remonty przyłączy znajdujących się poza granicami ich nieruchomości. Tymczasem zgodnie z prawem naprawa poza nieruchomością jest obowiązkiem przedsiębiorstwa wodociągowego. Spółka za nadużywanie pozycji dominującej otrzymała karę w wysokości ponad 113 tys. zł.
Prezes UOKiK uznała, że do złamania prawa doszło także na rynku zarządzania przystankami autobusowymi w Zamościu. Ich wyłącznym właścicielem są władze miasta. W związku z tym mogą one zawierać umowy z innymi przewoźnikami, udostępniać im przystanki oraz pobierać opłaty za ich utrzymanie. Prezes UOKiK ustaliła jednak, że Miejski Zakład Komunikacji w Zamościu pobierał wysoką opłatę od przewoźników bez względu na to, jak często korzystali z przystanków. Dlatego urząd uznał, że zakład nadużył pozycji dominującej i nałożył na spółkę karę 53 062 zł.
Praktyki monopolistyczne gminy stosują także na rynku usług cmentarnych. Urząd ustalił, że w Mrągowie tylko jedna firma nie musiała płacić za wyznaczanie miejsc grzebalnych. Jak wykazało postępowanie prowadzone przez UOKiK, członkami zarządu Zakładu Usług Komunalnych są dzieci właściciela uprzywilejowanego zakładu pogrzebowego, a dodatkowo obaj przedsiębiorcy mają siedzibę w tym samym budynku. Taka praktyka była niekorzystna dla innych firm, które musiały wliczać opłatę do kosztów swoich usług i oferować je po wyższej cenie. Konsumenci zostali natomiast pozbawieni możliwości wyboru spośród wielu korzystnych ofert. Przedsiębiorca zaprzestał stosowania kwestionowanej praktyki. Prezes UOKiK nałożyła na niego karę 2480 zł.
Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel | prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów