Wizyta ma służyć przekonaniu prezydenta Bronisława Komorowskiego o konieczności abolicji. "Chciałabym udać się do pana prezydenta i przedstawić postulat RPO o przyjęcie przez pana prezydenta patronatu nad wprowadzeniem abolicji. Wiemy, że jest deklarowana życzliwa postawa rządu w tej kwestii, ale chciałabym, żeby to był akt zrozumiały również dla opinii publicznej" - powiedziała prof. Lipowicz w Krakowie.
Jak powiedziała Lipowicz, "chodzi o to, by nie ratować tych ludzi w ostatniej chwili, jak to było z (mongolską) rodziną Batdavaa w Krakowie". "Byłaby to abolicja wobec całej grupy ludzi, którzy są w naszym kraju dobrze zasymilowani, mają pracę, urodziły im się dzieci; którzy wzbogacają nasze społeczeństwo przedstawicielami młodego pokolenia, których zaczyna nam brakować" - zaznaczyła.
Na pytanie o szczegóły i warunki abolicji powiedziała: "Jesteśmy w trakcie przygotowania propozycji. Musimy wyciągnąć wnioski z niewielkiej ilości osób, które skorzystały z poprzedniej abolicji".
Rzecznikowi Praw Obywatelskich w spotkaniu z prezydentem będzie towarzyszyć Jargal Batdavaa oraz przedstawiciele innych cudzoziemskich rodzin, w sprawach których interweniował RPO. Pięcioosobowa rodzina Batdavaa przebywa w Polsce od 2000 roku i mieszka w Krakowie. Przez 12 lat członkowie rodziny nie zalegalizowali swego pobytu, groziła im deportacja do Mongolii. Jargal Batdavaa spotkała się w poniedziałek z prof. Lipowicz, by podziękować jej za pomoc w uzyskaniu karty pobytu w Polsce.
Jak podkreśliła Irena Lipowicz, analiza przypadku mongolskiej rodziny wykazała, że problem polegał na niedopełnieniu obowiązków przez jej nieżyjącego już pełnomocnika prawnego. "Z naszej analizy wynika, że kilkakrotnie mogła zapaść prawie w 99 proc. decyzja pozytywna i wtedy pełnomocnik wycofywał dokumenty. Dziś już nie dowiemy się, dlaczego tak się działo" - wyjaśniła rzecznik.
Objęcie abolicją cudzoziemców, przebywających w Polsce od grudnia 2007 roku, planowane jest w założeniach do projektu nowej ustawy o cudzoziemcach. Obecnie w Urzędzie ds. Cudzoziemców trwa analiza uwag, które pojawiły się w trakcie konsultacji międzyresortowych. Jak mówiła wcześniej PAP rzeczniczka Urzędu ds. Cudzoziemców Ewa Piechota, w porównaniu do dwóch abolicji: w 2003 i 2007 roku, teraz cudzoziemcy przebywający w Polsce będą mogli znacznie łatwiej wykazać, że przebywali tutaj nielegalnie. Ponadto Urząd planuje przeprowadzenie szerokiej kampanii informacyjnej, tak by informacja o możliwości abolicji dotarła do jak najszerszej grupy cudzoziemców.
Irena Lipowicz podsumowała w poniedziałek w Krakowie roczną działalność punktu przyjęć interesantów biura RPO w Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie. W biurze przyjęto ponad pół tysiąca osób; ponad 60 proc. spraw dotyczyło porad prawnych, w około 20 proc. przypadków uzasadniona była interwencja RPO.
Zamiejscowe ośrodki biura RPO istnieją także w Katowicach, Gdańsku i Wrocławiu. Irena Lipowicz zapowiedziała utworzenie takich ośrodków w Kielcach, Wałbrzychu i Olsztynie, a następnie w Częstochowie i Bielsku-Białej.