POSTĘPOWANIE EGZEKUCYJNE - Komornik za swoje czynności odpowiada przed sądem rejonowym. Jeśli popełni błąd i ściągnie dług od osoby, która nie jest dłużnikiem, pokrzywdzony może w ciągu siedmiu dni złożyć na niego skargę.
Komornik prowadził egzekucję, której celem było uzyskanie od dłużnika 14 tys. złotych. Okazało się, że pomylił dane osobowe i dług był ściągany z pensji innej osoby. Pokrzywdzony, którego pensja została zajęta, ma prawo zaskarżyć działanie komornika. Zgodnie z prawem przysługuje mu skarga na czynności komornika.
Komornik wykonując swoje obowiązki egzekucyjne, musi przestrzegać obowiązującego prawa. Przepisy przewidują, że osobie, której prawa zostały naruszone lub zagrożone przez czynności lub zaniechania komornika, przysługuje skarga. Takim naruszeniem jest niewątpliwie zajęcie pensji osoby, która nie jest zobowiązana do spłaty kredytu. Nad realizacją działań komornika czuwa sąd rejonowy. Dlatego osoba, której prawa zostały naruszone, może wnieść skargę do tego sądu.
Przestrzeganie terminu
Termin wniesienia skargi wynosi siedem dni od daty czynności, gdy osoba była przy niej obecna lub została o niej zawiadomiona. W innych wypadkach termin ten liczy się od daty zawiadomienia o dokonaniu czynności. W braku takiego zawiadomienia od daty, kiedy osoba dowiedziała się o jej dokonaniu. Warto pamiętać, że sąd nie rozpozna skargi, jeśli zostanie wniesiona po terminie. Ponadto ważne jest, żeby skarga została złożona na piśmie.
Opłata stała
Od skargi pobierana jest opłata w kwocie 100 zł. Kwota ta jest stała i nie zależy od wartości egzekwowanej należności. Jeśli skarga jest źle opłacona, sąd wezwie składającego do uiszczenia opłaty. Jedynie w przypadku, gdy skargę wnosi adwokat lub radca prawny, nieuiszczenie opłaty od razu spowoduje jej odrzucenie. Sąd powinien rozpoznać skargę w terminie siedmiu dni od daty jej wpłynięcia. W praktyce termin ten nie jest dotrzymywany. Przed rozpoznaniem skargi sąd przesyła ją komornikowi, który w terminie trzech dni ma obowiązek sporządzić na piśmie uzasadnienie zaskarżonej czynności. Komornik musi również przesłać uzasadnienie wraz z aktami komorniczymi do sądu.
Sąd musi rozpoznać skargę
Sąd odrzuci skargę, jeśli osoba wniosła ją po terminie. Prawo przewiduje jednak możliwość zastosowania wobec komornika środków nadzorach. Z takim wnioskiem poszkodowany może zwrócić się do sądu. Ten mechanizm prawny powinien zapewnić należyte wykonanie egzekucji. Wniosek w tej sprawie nie podlega opłacie. Pomiędzy skargą a wnioskiem występuje podstawowa różnica. Polega ona na tym, że prawidłowo złożoną skargę sąd musi rozpoznać. Natomiast wniosek może być rozpoznany, ale nie musi. Warto zwrócić uwagę, że skarga nie przysługuje na przewlekłość postępowania, tzn. jeśli komornik działa opieszale. W takim przypadku można wnieść inny rodzaj skargi – skargę na przewlekłość postępowania.
Prawo do odszkodowania
Kiedy komornik przez swoje działania wyrządził szkodę, poszkodowany może zażądać od niego odszkodowania. Zgodnie z prawem komornik ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu czynności. Warto zwrócić uwagę, że nie ma znaczenia, czy szkoda nastąpiła z winy komornika. Przesłanką odpowiedzialności komornika jest sama bezprawność jego działania. Aby uzyskać odszkodowanie od komornika, należy wskazać naruszenie przez niego przepisów prawa oraz wysokość szkody.
PRZYKŁAD
Naruszenie prawa przez komornika przy prowadzeniu egzekucji
Podczas egzekucji komornik zajął konto szpitala. Pobrał z niego 100 tys. złotych. Później okazało się, że dług należał do zupełnie innego szpitala. Komornik tłumaczył się, że nacisnął zły klawisz w komputerze. Takie działanie jest niezgodne z prawem. Przepisy przewidują, że komornik wykonując swoje obowiązki nie może naruszać praw innych podmiotów.
PODSTAWA PRAWNA
Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.U. nr 133, poz. 882 ze zm.).
Kodeks postępowania cywilnego z 17 listopada 1964 r. (Dz.U. nr 43, poz. 296 ze zm.).
Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 9 marca 1968 r. w sprawie czynności komorników (Dz.U. nr 10, poz. 52 ze zm.).
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeW piątek 19.11.2010 odebrałam w pracy zawiadomienie od komornika, że zajmuje moją pensję. Najgorsze jest to, że nie wiem w ogóle o co chodzi ja do domu nie dostałam, żadnej informacji, są to jakieś sprawy o zapłatę około 16 tys sądowe z Miastem Sosnowiec z 2000 i 2001 roku, z którym nigdy nie miałam nic do czynienia (skradziono lub zgubiłam w 2000 roku dowód osobisty ale nigdy z tego powodu nie miałam żadnych kłopotów.
Ja od kilku już lat nie mieszkam pod starym adresem zamieszkania około 6 lat, a na tej egzekucji jest mój stary adres i stary nr dowodu osobistego.
Dzwoniłam do komornika, że ja o niczym nie wiem i żeby wyjaśnił mi o co chodzi ale nie chciał telefonicznie udzielić mi informacji kazał przyjechać to dla mnie obecnie 500 km. A zakład musi zacząć zabierać mi pieniądze i wpłać do komornika bo ja jako dłużnik nic nie mogę. Poradźcie jak mam się bronić.
Proszę o szybką odpowiedz bo w poniedziałek muszę zacząć działać.
Dziękuję z góry
Jesteś wielki i wyjatkowy sędzia,dziekuje ci za to.
Boże gdzie ja żyję??? Co sie robi ztym krajem???
Nie ma Boga i sprawiedliwości na tym świecie. Gdzie są organy ścigania??
jestem sędzią, ale wyjątkowo się zgodzę z Twoją diagnozą patologii i hierarchicznego podporządkowania przełożonym. Masz racje - tak to wygląda
Winszuje, że wogóle poruszacie problematykę postępowania egzekucyjnego. To nieomal najtrudniejsza i najbardziej zawikłana dziedzina prawa cywilnego.
Sędziowie również mają z tym nie małe problemy, poza tym, że się na meandrach tych przepisów relatywnie słabo znają.
Rzecz w tym by docenić komornika skutecznego, ale jednocześnie uszanować należytą bezstronność komornika i sądów tak do wierzyciela jak i do dłużnika i prowadzić egzekucje według regół prawa, a nie "z buta".
Przy aktywnym i wytrzymałym psychicznie dłużniku egzekucjia zawsze ciągnie się jak smród za wojskiem i końca jej można wcale nie doczekać, a wierzyciel jest najczęściej zdany na to co komornik zrobi i tyle, plus przewlekłość w sądach w razie skargi czy zażalenia etc.
Pomimi oporu środowiska komorniczego uważam, że powinno powstać jeszcze 3 razy tyle kancelarii komorniczych, w tym ekstra wyspecjalizowanych w sprawach alimentacyjnych które spowalniają prace komorników.
Również uważam, że w sądach winny być wydziały egzekucyjne by właściwie wykonywać nadzór merytoryczny nad czynnościami komorników i sprawniej orzekać w przypadku skarg. Nadzór prezesów sądów jes zwykle też iluzoryczny i jak się wniesie skargę do prezesa w trybie administracyjnym by zlecił merytoryczne rozpoznanie skargi również w trybie art 759 par.2 kpc to traktują to jak śmierdzące jajo zwykle nie wiedząc co z tym począć.
Podałem "na gorąco" i językiem nieomal korytarza kilka nieuczesanych myśli w temacie postępowanie egzekucyjne. Działka ta jest ogromnie zachwaszona, nieomal lucyferyczna i może by coś zacząć robić panowie.
28: Tyszanin z IP: 192.251.226.* (2010-02-10 18:37)
W moim mieście jest kilka kancelarii komorniczych.
Ktoś może zapytać dlaczego we wszystkich wpisach i to nie po raz pierwszy i nie tylko na forum Gazety Prawnej wymienia się negatywnie tylko jedną kancelarię z jedynym nazwiskiem komornika.
Otóż wyjaśnię dlaczego. Tenże pan jest zięciem byłej już Vice Prezes Sądu Okręgowego w Katowicach i wówczas Przewodniczącej Wydziału Wizytacyjnego.
Żona tegoż Pana jest sędzią w Sądzie Okręgowym. Jak wiadomo Wydział Wizytacyjny opiniuje pracę sędziów co nierzadko wpływa na dalszą karierę w postaci awansu.
W ten sposób dzięki powiązaniom rodzinnym doprowadzono do patologii i niejako ubezwłasnowolnienia (z nielicznymi wyjątkami) środowiska sędziowskiego w SR w Tychach.
W ten sam sposób nagminnie w wielu sądach i prokuraturach(również w Tychach) wykorzystywano zawisłość Asesorów wobec zwierzchników dopóki Trybunał Konstytucyjny tego nie zmienił.
Kto z sędziów w takim układzie narazi się komornikowii i pośrednio swojemu zwierzchnikowi w wyższej instancji?
Byli tacy w tym sądzie, którzy za dobre "służenie" doczekali się awansów , nominacji i stanowisk ale nie wszyscy bo ten wrzód został przecięty i w tyskim sądzie od pewnego czasu urzęduje nowy Prezes który zaprowadził nowe porządki.
Cały wymiar sprawiedliwości jest niestety chory poprzez towarzysko rodzinne wieloletnie wręcz wielopokoleniowe powiązania.
I będzie tak długo dopóki do środowiska nie wejdą młodzi niezależni ludzie, ale obserwując opór środowisk prawniczych wygląda na to, że te "państwo w państwie" potrwa jeszcze dziesięciolecia.
O tyskim sądzie jak i wymienionym komorniku pisze się ciągle na tym forum . Czy Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest w stanie zrobić z tym porządku, czy ta mafijna patologia ma trwać w nieskończoność ?
co się dzieje???
gdzie my żyjemy???
Miro z pól golfowych chyba miał rację.
Polsko kochana dokąd my idziemy???
nie ma takiej możliwości by sędzia orzekający w I instancji rozpatrywał apelację od tego orzeczenia w II instancji, może mylisz 2 różne sprawy
W pierwszym przypadku apelację złożyłem do sądu okręgowego lecz rozpatrzyła ja sędzia w sądzie grodzkim ta co wydała wyrok. Prezes tego sądu przed wydaniem tego wyroku przekazał akta tej sprawy w związku ze skargą Wydziałowi cywilnemu i na tej podstawie ten wydział wydał dwa postanowienia o niewłaściwości tego sadu w tej sprawie. Wyroku grodzkiego nie anulowano.W związku z tym p,że przekazano sprawę do sądu okręgowego ,ten wydał oczywiście niekorzystny wyrok dla mnie, w którym apelacje rozpoznała sędzia ktora wydala wyrok. Jednakże Sąd apelacyjny odrzucił jej postanowienie w sprawie apelacji i sprawę przekazał do ponownego rozpatrzenia. Sprawy do dziś nie rozpatrzono a dokumenty z sądu w tej sprawie zniknęły ( ja je mam) . Do dziś Spółdzielnia posługuje się tylko tym wyrokiem omijając prawne kryteria nie zważając ,że jeżeli sprawa jest rozpatrywana w instancji wyższej nie może być prowadzona w tej samej kwestii w instancji niższej.
To że komornik nie miał tytułu wykonawczego jest prawdą . Mam to nagrane gdyż był to okres panowania z dyktafonem Ziobry i zabrałem takowe urządzenie i ja na to spotkanie.
Sprawa o którą chodzi spowodowana jest fałszerstwem przepisów państwowych ( art 219.231,171,127,128 kk )dlatego tak jest prowadzona przez sędziów. Sędzia do rozpatrzenia ugody niszczył dokumenty i akta . Prosił mnie bym podpisał ugodę by sprawę zakończyć jednakże nie poinformował mnie z konsekwencjami odpowiedzialności, za ukręcenie łba w sprawie o najwyższej wadze przeciwka Państwu polskiemu. Dopiero po wyjściu z sądu dowiedziałem się o konsekwencja karnych na podstawie KK. w sprawie mojej postawy. To ten sam sędzia co wcześniej.
Mam Zupełnie racje w tej sprawie.
2. sentencji wyroku się nie doręcza, chyba że strona o to wniesie
3. Nie wierzę że komornik wszczął egzekucję nie mając tytułu wykonawczego
4. co to znaczy "metodami przestępczymi doprowadzono do ugody"? Ktoś ci trzymał pistolet przy głowie jak ją podpisywałeś?
5. co ma kwestia zadłużenia w spółdzielni do okresów zatrudnienia?
6. zważaj na słowa, bo znowu zostaniesz ukarany.
i jeszcze jedno. to nie jest tak, że przeciwko tobie jest spisek.Najwidoczniej po prostu nie masz racji
A do autora artykułu. Brakuje w nim dwóch najważniejszych informacji.
1. Tego, że skargę wnosi się do sądu właściwego dla swojego miejsca zamieszkania, a nie sądu przy którym działa komornik
2. tego, że przedmiotem skargi nie może być zarzut niezgodności tytułu wykonawczego ze stanem faktycznym.