Osoby zdające na aplikację sądową i prokuratorską muszą złożyć dokumenty do 18 czerwca. Tak wczesne wyznaczenie terminu jest krytykowane również przez czynnych zawodowo sędziów. Wprowadzenie limitu 75 osób może spowodować zapaść kadrową w wymiarze sprawiedliwości.
Kandydaci na sędziów i prokuratorów tylko do 18 czerwca mają czas na złożenie dokumentów wymaganych na aplikację ogólną. Część tegorocznych absolwentów będzie musiało zrezygnować z przystąpienia do egzaminów wstępnych, gdyż nie zdążą z obroną pracy magisterskiej.
– Kandydat powinien dołączyć oryginał albo urzędowo poświadczony odpis dyplomu ukończenia wyższych studiów prawniczych i uzyskania tytułu zawodowego magistra lub zagranicznych studiów prawniczych uznanych w RP albo zaświadczenia o zdanym egzaminie magisterskim – tłumaczy Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Strach absolwentów

Przyszli aplikanci nerwowo myślą o zbliżających się egzaminach na aplikację ogólną. Wiele z nich nie wie, czy w wyznaczonym przez dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP) terminie będą w stanie uzyskać tytuł magistra.
– Termin do złożenia dokumentów wynika z ustalonego haromonogramu naboru na aplikację ogólną z przyjętą datą 24 lipca 2010 r. jako datą I etapu konkursu – podkreśla KSSiP.
Konkurs na aplikację ogólną może być przeprowadzony nie wcześniej niż po trzech miesiącach od opublikowania zarządzenia ministra sprawiedliwości o naborze na aplikację ogólną, które zostało w tym roku podpisane 31 marca. Dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury równocześnie z publikacją zarządzenia ogłasza nabór na aplikację ogólną.
KSSiP tłumaczy, że zgłoszenie w podanym terminie można również złożyć przedstawiając zaświadczenie potwierdzające zdanie wszystkich egzaminów i zaliczenie praktyk oraz podające datę wyznaczonego terminu egzaminu magisterskiego.
Jak jednak przyznaje KSSiP, warunkiem dopuszczenia do konkursu takiego kandydata jest złożenie odpisu dyplomu lub zaświadczenia o zdanym egzaminie magisterskim nie później niż 14 dni przed terminem przeprowadzenia konkursu, czyli najpóźniej do 10 lipca.



Nierówność aplikantów

Samo przystąpienie do obrony pracy magisterskiej nie oznacza uzyskania odpisu dyplomu czy zaświadczenia. Każdy absolwent studiów wyższych wie, że takiego dokumentu nie uzyskuje się od ręki, ale trwa to kilka tygodni. Także termin obrony pracy dyplomowej jest często zależny od promotora i liczby seminarzystów. Ze względu zatem na obowiązek dopełnienia formalności wobec KSSiP już w czerwcu kandydaci na sędziów są w znacznie gorszej sytuacji niż na pozostałe aplikacje. Przyszli adwokaci, notariusze i radcowie mają czas na zgłoszenie do 11 sierpnia 2010 r.
Tak wczesne wyznaczenie terminu jest krytykowane również przez czynnych zawodowo sędziów.
– Byłoby uprzejmym gestem umożliwienie większej liczbie absolwentów kandydowania w tym samym roku, w którym kończą studia, a więc wyznaczenie terminu składania dokumentów chociażby 2 tygodnie później, kiedy już większość osób będzie po egzaminie magisterskim – zauważa Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Wątpliwe limity

Dużo kontrowersji wywołały również zarządzenia ministra sprawiedliwości wyznaczające limit po 75 miejsc na tegoroczną aplikację sędziowską i prokuratorską.
– Minister sprawiedliwości, ustalając limit miejsc, kierował się rzeczywistymi potrzebami kadrowymi sądownictwa i prokuratury – podkreśla Joanna Dębek.
Osoba, która ukończyła trwającą rok aplikację ogólną, może złożyć do dyrektora KSSiP wniosek o kontynuowanie szkolenia na aplikacji sędziowskiej lub prokuratorskiej. Decyzję o przyjęciu dyrektor wydaje według kolejności na liście klasyfikacyjnej aplikantów, która jest podyktowana sumą punktów uzyskanych na aplikacji ogólnej.
Ministerstwo podkreśla, że wyznaczając limit należało uwzględnić osoby, które w poprzednich latach zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski i są potencjalnymi kandydatami do objęcia stanowiska referendarza lub asystenta sędziego bądź prokuratora.
– Osoby te po uzyskaniu odpowiedniego stażu pracy mogą ubiegać się o powołanie na stanowisko sędziowskie lub prokuratora – mówi Dębek.

Sędziów może zabraknąć

Grzegorz Maj ze Stowarzyszenia Fair Play podkreśla, że model, w którym adekwatna do potrzeb liczba osób odbywa aplikację sędziowską czy prokuratorską, jest słuszny.
Sędziowie są jednak zdania, że przyjęta liczba nie będzie wystarczająca dla wymiaru sprawiedliwości.
– W 2009 roku odeszło ze służby 58 sędziów, podobnie jak w 2008 r. Do tego należy dodać sędziów przechodzących w stan spoczynku, których jest zapewne kilkudziesięciu rocznie – podkreśla Bartłomiej Przymusiński.
Jak twierdzi Przymusiński, to pokazuje, że 75 osób nie zaspokoi potrzeb sądów, a alternatywne ścieżki dochodzenia do zawodu w postaci referendarzy lub asystentów się wyczerpią – zapaść kadrowa jest więc realna.
58 sędziów przestało pełnić służbę w 2009 r.