Kurator będzie czuwał nad utrzymywaniem kontaktów dziecka z rodzicem, z którym ono nie zamieszkuje. Jeżeli drugi rodzic będzie utrudniał spotkania, kurator poprosi o pomoc policję.
Sądy opiekuńcze będą mogły wyegzekwować w sposób zgodny ze swoimi orzeczeniami kontakt obojga rodziców z dzieckiem, np. w przypadku orzeczenia rozwodu. Nad egzekwowaniem takiego kontaktu będą czuwali kuratorzy sądowi. Takie są główne założenia nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, nad którym w piątek pracował Sejm.

Brak procedur

Proponowane rozwiązania mają regulować sytuacje, w których rodzic, u którego zamieszkuje dziecko, wbrew rozstrzygnięciu przez sąd rodzinny o władzy rodzicielskiej, uniemożliwia kontakt drugiemu rodzicowi.
– Stowarzyszenie występowało o to, żeby w kodeksie postępowania cywilnego znalazł się zapis odnoszący się do egzekwowania orzeczeń sądów rodzinnych i opiekuńczych. Już bowiem w chwili obecnej kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz inne akty prawne nakładają na kuratorów wiele obowiązków wynikających z takich orzeczeń. Nie ma jednak procedury, w jaki sposób to robić w praktyce – mówi Andrzej Martuszewicz, przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Zawodowych Kuratorów Sądowych.
Podkreśla jednak, że projekt, nad którym obecnie pracuje Sejm, nie był konsultowany ze Stowarzyszeniem.

Pomoc kuratora

Projektowane przepisy stanowią, że jeżeli rodzic będzie uniemożliwiał kontakty dziecka z drugim rodzicem, sąd opiekuńczy będzie mógł zlecić kuratorowi sądowemu przymusowe wyegzekwowanie kontaktów dziecka z rodzicem. Projekt przewiduje, że w tym celu kurator umawiałby spotkanie dziecka z rodzicem i stawiał się na nie, aby sprawdzić, czy doszło do skutku. W sytuacji gdyby drugi z rodziców uniemożliwiał widzenie, kurator miałby prawo zażądać od policji udzielenia mu pomocy przy wyegzekwowaniu kontaktów rodzica z dzieckiem. Ponadto, gdyby rodzic ukrywał dziecko, kurator zawiadamiałby o tym fakcie prokuratora. Celem zmian ma być stworzenie realnych szans na właściwe kontakty obojga rozwiedzionych rodziców z dzieckiem.