Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski domaga się wprowadzenia do Kodeksu karnego definicji handlu ludźmi i zapewnienia ochrony przed wykorzystaniem osób między 15. a 18. rokiem życia.

RPO wystosował w tej sprawie pismo do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

Zdaniem RPO należy wprowadzić odrębne przepisy, dotyczące handlu osobą dorosłą i dzieckiem. RPO zwraca uwagę, że w kodeksie nie ma wystarczającego zapewnienia przed wykorzystaniem seksualnym osób między 15. a 18. rokiem życia.

"Małoletni, którzy ukończyli lat 15 i nie są zaliczani do kategorii nieporadnych, a wyrazili zgodę na uprowadzenie lub zatrzymanie wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru nad nimi, znajdują się poza ochroną Kodeksu karnego i w konsekwencji - poza możliwością działania organów ścigania" - napisał RPO.

"Nie jest zatem czytelne, jakie przyczyny legły u podstaw rozwiązania ograniczającego w tym przypadku ochronę instytucji opieki i nadzoru"

Rzecznik przypomina, że "co do zasady dziecko pozostaje aż do pełnoletności pod władzą rodzicielską". "Nie jest zatem czytelne, jakie przyczyny legły u podstaw rozwiązania ograniczającego w tym przypadku ochronę instytucji opieki i nadzoru" - zaznacza RPO.

Podkreśla, że "handlarze ludźmi często uzależniają psychicznie swoje ofiary od siebie", "wykorzystują dziecko pod pozorem emocjonalnego zaangażowania w związek z nim, sprowadzając "dorosłe" relacje z dzieckiem do wyłącznie seksualnych z nim relacji".

"Jednocześnie dziecko jest tak zaangażowane w związek z osobą dorosłą, że wyraża zgodę na czyn, który popełniony wobec dziecka poniżej 15. roku życia, byłby traktowany jako przestępstwo" - pisze RPO i zwraca się o rozważenie nowelizacji Kodeksu karnego w tym zakresie.