Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie rozpoznała wczoraj merytorycznie zażalenia Prokuratury Krajowej na rozstrzygnięcie dotyczące immunitetu znanego warszawskiego sędziego Igora Tulei.
Powodem była zmiana składu orzekającego i związana z tym nieznajomość akt sprawy jednego z członków składu. ID SN wyznaczyła nowy termin rozpoznania sprawy. Decyzja ma zapaść 22 października br.
Sędzia Igor Tuleya naraził się PK, rozpoznając zażalenie na decyzję prokuratury w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej w Sejmie, co miało miejsce 16 grudnia 2016 r. Podczas tego posiedzenia przyjęto trzy ustawy: dezubekizacyjną, budżetową i nowelizację ustawy o ochronie przyrody umożliwiającą wycinkę drzew bez pozwolenia. Jak tłumaczył wówczas w rozmowie z DGP sędzia Tuleya, przygotowanie Sali Kolumnowej do obrad było skandaliczne. Jak podkreślał, posłowie opozycji zostali oddzieleni od pozostałych długą ławą, nie mieli dostępu do mikrofonów, byli pozbawieni możliwości składania wniosków formalnych. PK nie spodobało się to, że Tuleya dopuścił dziennikarzy do udziału w posiedzeniu, na którym zapadła decyzja o uchyleniu postanowienia o umorzeniu śledztwa. Prokuratura twierdzi, że nagłośnienie sprawy przez media doprowadziło do tego, że „kolejni świadkowie przesłuchiwani przez prokuratora w toku kontynuowanego postępowania mogli poznać treść zeznań przesłuchiwanych wcześniej osób i wiedzieli, w jakiej sprawie mają składać zeznania”. W związku z powyższym śledczy chcą postawić warszawskiemu sędziemu zarzuty niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień i bezprawnego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego.
W I instancji ID SN nie zgodziła się jednak na uchylenie Igorowi Tulei immunitetu. Jak mówił zaraz po ogłoszeniu tej decyzji mec. Jacek Dubois, jeden z pełnomocników sędziego, uznano, że jego klient działał zgodnie z prawem, w ramach swoich kompetencji. To rozstrzygnięcie zostało zaskarżone przez PK i zostanie teraz rozpoznane w składzie: Sławomir Niedzielak (przewodniczący), Jarosław Sobutka oraz Konrad Wytrykowski.