Roberto Alfonso: To skuteczne narzędzie do zwalczania wszelkich form przestępstw, nie tylko tych powiązanych z tzw. mafią. We Włoszech nigdy nie była instrumentem politycznym.
/>
Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad poszerzeniem konfiskaty mienia. Obejmie ona własność osób, wobec których nie toczy się żadne postępowanie karne, ale które nie są w stanie wykazać legalnego pochodzenia majątku. W założeniu miałby być to majątek realnie należący do przestępców. Czy rzeczywiście jest tak, że przekazują oni majątek zaufanym osobom?
Tak się często zdarza. Szczególnie niebezpieczni przestępcy nierzadko ukrywają swoje mienie, oficjalnie rejestrując je na swoje partnerki, krewnych bądź przyjaciół – na osoby, którym ufają. Dlatego też jednym z trzech rodzajów konfiskaty we Włoszech jest konfiskata prewencyjna. Stosujemy ją względem osób bez wyroku, ale uznanych za szczególnie niebezpieczne. Chodzi o osoby powiązane ze strukturami mafijnymi, zajmujące się terroryzmem lub korumpowaniem urzędników administracji publicznej.
Konfiskata prewencyjna jest zatwierdzana przez sąd prewencyjny w toku specjalnej procedury, wszczynanej na wniosek prokuratora. Ma on obowiązek dostarczenia sądowi dostatecznych dowodów lub informacji wskazujących na to, że dana osoba mogła dopuścić się wymienionych wyżej przestępstw. Wówczas może być zarządzone odebranie jej całego mienia – nie tylko tego bezpośrednio pochodzącego z przestępstwa – o ile podejrzany nie jest w stanie wykazać jego legalnego pochodzenia. Konfiskata może być również zastosowana względem osób trzecich, powiązanych z osobą podejrzaną. Ich mienie będzie przejęte, jeżeli jest większej wartości niż to, na jakie mogliby sobie pozwolić, uwzględniając informacje z ich zeznania podatkowego bądź przychody z tytułu legalnej pracy. Oczywiście bierze się również pod uwagę to, że mogli doświadczyć nieoczekiwanego zastrzyku gotówki np. w formie spadku czy też wygranej w grze losowej. Ale muszą to udowodnić.
Czy we Włoszech konfiskata prewencyjna przyniosła zamierzone efekty?
Jej skuteczność jest nie do przecenienia – zwłaszcza w zakresie walki ze zorganizowaną przestępczością. Bez konfiskaty: zarówno rozszerzonej, jak i prewencyjnej, zwalczanie mafii nie byłoby możliwe. Bo dzięki nim działalność przestępcza dużo mniej się opłaca. W ciągu ostatnich 20 lat stosowania przepisów do państwa trafił majątek o wartości miliardów euro. Co ważne, te wpływy są, zgodnie z prawem, przeznaczane na cele użyteczności społecznej. A zatem dobra ruchome są sprzedawane, a wpływy ze sprzedaży wpłacane na fundusze publiczne. Nieruchomości powierza się zaś organom publicznym – często organizując w nich pracę rozmaitych instytucji bądź placówek zdrowotnych i terapeutycznych. Z kolei przejęte biznesy są odsprzedawane lub likwidowane. Bierze się jednak pod uwagę interes legalnie zatrudnionych w nich osób – nie dopuszczamy do sytuacji, w której utraciliby oni miejsca pracy.
Dlaczego mafiosów najbardziej boli strata majątku?
To bardzo proste. Otóż osoby decydujące się na działalność przestępczą biorą pod uwagę to, że mogą trafić za kratki. A jednak ukrywając swój majątek pozyskany za pieniądze z przestępczej działalności, mają pewność, że będą się nim mogli cieszyć po wyjściu na wolność. Dzięki konfiskacie rozszerzonej i prewencyjnej te oczekiwania często legną w gruzach. Wystarczy bowiem dostatecznie uzasadnić podejrzenie, że dana osoba może prowadzić niebezpieczną działalność, aby państwo mogło przejąć trefny majątek – także ten fikcyjnie przekazany osobom trzecim. Bez majątku przestępcy nie są w stanie utrzymać swoich rodzin, zwłaszcza wtedy, gdy są zatrzymani i czekają na proces. Nie mogą wspierać innych przestępców, których majątek został przejęty. Nie mają pieniędzy na drogich prawników przedłużających procesy w nieskończoność. Nie stać ich na broń ani na zakup narkotyków w celu ich dalszej odsprzedaży. Misternie zaplanowana działalność przestępcza sypie się jak domek z kart. Dlatego też właśnie konfiskata prewencyjna ma wielką siłę odstraszającą.
Prawo karne ma to do siebie, że karze się osoby za popełnione czyny. Czy wprowadzenie prewencyjnych działań we Włoszech było zgodne z konstytucją?
Tak, legalność przepisów potwierdził włoski Trybunał Konstytucyjny. Wskazał on, że choć prawo własności jest bardzo istotne w świetle zapisów konstytucji, jednak nie może ono stać ponad najważniejszym interesem ogółu, jakim niewątpliwie jest zapobieganie przestępczości. Proszę jednak nie myśleć, że to jest tak, iż państwo przejmuje mienie bez żadnego uzasadnienia. Jak wspomniałem wcześniej, mamy odpowiednie procedury, zgodnie z którymi prokurator musi dostarczyć sądowi odpowiednie informacje na temat możliwości udziału danej osoby w najbardziej szkodliwych rodzajach przestępczości. W ramach prowadzonego postępowania mają prawo udzielać się wszystkie zainteresowane strony, w tym także adwokaci osób trzecich, których majątek został uznany za fikcyjnie nabyty oraz – jeżeli takowi są – wierzyciele osoby, wobec której zachodzi podejrzenie o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej.
Jak konfiskatę rozszerzoną odbierają włoscy przedsiębiorcy? Czy nie obawiają się pomyłek?
Włoscy przedsiębiorcy, podobnie jak wszyscy inni obywatele, muszą przestrzegać prawa. Ich mienie też może być objęte konfiskatą prewencyjną. Takie postanowienie może być jednak zaskarżone do sądu, przy zagwarantowaniu uczciwego procesu i udziału wszystkich zainteresowanych stron. Przedsiębiorca ma więc możliwość obrony swojego interesu i wykazania legalności nabytego majątku. A zatem nawet jeśli istnieje ryzyko wystąpienia pomyłek, to system przewiduje możliwość ich naprawy. Odebrane mienie może więc zostać zwrócone. A jeśli już zostało przekazane na cele społeczne – wówczas przysługuje rekompensata o równoważnej wartości.
O ile konfiskata rozszerzona mogła być skutecznym sposobem na walkę z mafią, o tyle w Polsce – gdzie mafii nie ma – może okazać się niebezpiecznym narzędziem w rękach władzy. Wszak wykazywać legalność majątku musieliby ludzie, wobec których nie toczą się żadne postępowania karne.
Konfiskata prewencyjna jest skutecznym narzędziem do zwalczania wszelkich form przestępstw, nie tylko tych powiązanych z mafią, ale także tych dotyczących działań o charakterze terrorystycznym czy przestępstw przeciwko administracji publicznej. Cieszę się, że jest pan tak pewny, iż w Polsce nie istnieje mafia. Mam nadzieję, że wynika to z odpowiedniej wiedzy, jaką pan dysponuje na ten temat. Przewrotnie powiem tylko, że raptem dziesięć lat temu podobne stwierdzenie dotyczące Włoch było bardzo popularne w niektórych północnych regionach mojego kraju. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Po blisko 30 latach od wprowadzenia konfiskaty prewencyjnej mogę z całą pewnością stwierdzić, że nigdy nie stanowiła ona niebezpiecznego narzędzia w rękach władzy i nie była instrumentem politycznym. Sądy we Włoszech od zawsze są bowiem w pełni niezależne – co dodatkowo potwierdza fakt, że wielokrotnie dochodziło do spięć pomiędzy wymiarem sprawiedliwości a politykami.
Podziękowania dla Anny Teresy Pfeiffer za pomoc w tłumaczeniu z języka włoskiego