Jak pisaliśmy we wtorkowym numerze DGP, resort sprawiedliwości przygotował projekt rozporządzenia dotyczący zasad przyznawania dodatków za sprawowanie konkretnych funkcji w sądach. Wprowadza on m.in. zasadę, że wysokość dodatku będzie uzależniona od faktycznej wielkości danej jednostki.
Krytyczne uwagi do projektu złożyło już Stowarzyszenie Referendarzy Sądowych „Lex Iusta”.
Zgodnie z jedną z propozycji dodatek funkcyjny dla referendarzy sądowych pełniących funkcję przewodniczącego wydziału ksiąg wieczystych oraz wydziału gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego będzie wynosił 60 proc. dodatku przysługującego sędziom sprawującym funkcję przewodniczących wydziałów. Teraz dodatki te są w takiej samej wysokości, tyle że referendarzom potrącana jest składka na ubezpieczenie społeczne.
Dlatego też zdaniem stowarzyszenia już obecnie obowiązujące rozwiązanie jest niesprawiedliwe, a resort zamierza tę niesprawiedliwość jeszcze pogłębić. Tymczasem, jak czytamy w opinii, referendarz będący przewodniczącym wydziału wykonuje dokładnie takie same czynności i obowiązki, jak sędzia pełniący taką funkcję. Dlatego też stowarzyszenie nie widzi podstaw do obniżki. „Dodatek w wysokości niższej nie jest adekwatny do obciążenia wynikającego z powierzonych obowiązków” – pisze Lex Iusta.
Projekt przewiduje, że dodatki funkcyjne dla zastępców przewodniczących wydziałów nie będą przysługiwały zarówno sędziom, jak i referendarzom w wydziałach, w których orzeka do sześciu orzeczników. Stowarzyszenie stoi na stanowisku, że taka zmiana wpłynie w sposób niekorzystny na funkcjonowanie wydziałów, gdyż nie będzie chętnych do wykonywania dodatkowych obowiązków, w sytuacji gdy nie będzie za nie wynagrodzenia. „Jeżeli sądy mają działać sprawnie, to za wysiłek kierowania wydziałami, usprawniania pracy i organizacji wydziałów, kontroli nad tokiem postępowań należy osoby taki trud podejmujące sprawiedliwie wynagrodzić” – pisze stowarzyszenie.

Etap legislacyjny
Projekt skierowany do uzgodnień