Słabością dotychczas obowiązującego systemu wynagradzania biegłych w sprawach cywilnych była nieatrakcyjność stawek wynagrodzenia. Sporządzanie opinii było mało lukratywnym zajęciem dla najlepszych specjalistów, a w konsekwencji część z nich wolała zająć się pracą zawodową i prywatnym opiniowaniem.
To powodowało, że jakość wydawanych opinii sądowych oraz czas ich sporządzania były dalekie od oczekiwanych przez sąd i strony postępowania. Zamiast przyciągać najlepszych ekspertów, system skutecznie zniechęcał ich do angażowania się w opiniowanie. Ustawodawca, w ramach ostatniej nowelizacji procedury cywilnej, postanowił zmodyfikować zasady ustalania wynagradzania biegłych sądowych. Od 21 sierpnia 2019 r. obowiązują zmienione przepisy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 785 ze zm.), a od 7 listopada 2019 r. znowelizowane przepisy kodeksu postępowania cywilnego.

Dwa warianty

Wskutek nowelizacji przepisów ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych dokonano przemodelowania zasad wynagradzania biegłego, wprowadzając możliwość ryczałtowego wynagrodzenia. W konsekwencji, poza dotychczas obowiązującym systemem wynagradzania biegłych na podstawie stawek za wykonaną pracę oraz taryf zryczałtowanych określonych w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości z 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym (Dz.U. z 2013 r. poz. 518 ze zm.), w oparciu o przedstawiony przez biegłego rachunek i kartę pracy, od 21 sierpnia 2019 r. novum stanowi ryczałtowe wynagrodzenie, unormowane w art. 89a i 89b ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Ustawodawca wprowadził dwa warianty ryczałtowego wynagrodzenia. Pierwszy z nich zakłada, że w sprawach, w których opinie mają powtarzalną treść, wynagrodzenie biegłego zostanie ustalone zarządzeniem sędziego. Będzie to miało miejsce, o ile sąd dokona oszacowania przewidywanego nakładu pracy eksperta przy sporządzeniu opinii i wysokości wydatków. Biegły natomiast będzie mógł w ciągu tygodnia zażądać wyższej sumy, na co muszą przystać strony. Jeżeli nie wyrażą zgody, ustalenie wynagrodzenia nastąpi na zasadach ogólnych. Co istotne, uzgodnione wynagrodzenie jest wiążące dla sądu i stron, o ile opinia jest jasna i kompletna. Powyższy wariant wynagradzania biegłych ma być stosowany zwłaszcza w sprawach powtarzalnych, np. dotyczących wypadków komunikacyjnych. Należy wskazać, że w takich sprawach sędziowie z doświadczenia są w stanie oszacować koszty sporządzenia opinii.
Ustawodawca, nowelizując przepisy, nastawił się na efekt w postaci szybciej przygotowywanych opinii i polepszenia ich jakości. Uzyskanie takiego skutku będzie jednak trudne
Drugi wariant ryczałtowego wynagrodzenia ma być stosowany w sprawach złożonych, w których przygotowanie opinii jest szczególnie skomplikowane lub pracochłonne, a oszacowanie wynagrodzenia przy zlecaniu sporządzenia opinii wręcz niemożliwe. Jako przykład można wskazać sprawy budowlane, gdzie złożoność problemu czy stopień zawiłości materii, np. przy ocenie jakości wykonanych prac budowlanych, wymaga wysoce eksperckiej wiedzy, która powinna być gratyfikowana inaczej niż na zasadach ogólnych wynagradzania biegłych. W takich przypadkach jakość opinii ma kluczowe znaczenie. Sąd będzie miał możliwość zakreślenia biegłemu terminu do wskazania żądanej wysokości wynagrodzenia, przesyłając mu jednocześnie akta. Termin ustalony przez sąd stosownie do obszerności materiału sprawy i stopnia jej zawiłości nie może być krótszy niż tydzień ani dłuższy niż miesiąc od dnia otrzymania zlecenia. Na wynagrodzenie żądane przez biegłego muszą zgodzić się strony. Jeżeli strony się zgodzą i zostanie uiszczona stosowna zaliczka, wówczas sąd zleci biegłemu sporządzenie opinii za uzgodnionym wynagrodzeniem. Jeśli strony nie wyrażą zgody na stawkę ryczałtową zaproponowaną przez biegłego, wówczas zastosowanie znajdzie zwykły tryb ustalania wynagrodzenia.

Większa motywacja

Ustalenie wynagrodzenia biegłego na zasadzie ryczałtu jest rozwiązaniem, które ma zachęcić ekspertów do opiniowania w sprawach cywilnych. Większa liczba biegłych ma przełożyć się na szybkość wydawanych opinii i ich jakość. W jaki sposób strony postępowania mają skorzystać na tym rozwiązaniu? Przede wszystkim zarówno dla stron postępowania, jak i sądu z góry znana będzie wysokość kosztów sporządzenia opinii. W ten sposób strona będzie miała świadomość wysokości kosztów zaangażowania biegłego w proces, a biegły będzie pewny co do tego, za jaką stawkę pracuje. Powinno to zmniejszyć ryzyko kwestionowania wynagrodzenia biegłego zarówno przez sąd, jak i strony. Ponadto umówiona stawka winna skutecznie motywować biegłego do dochowania terminu wyznaczonego mu przez sąd na sporządzenie opinii.
Wątpliwością pozostaje jednak, czy ryczałtowe wynagrodzenie polepszy jakość wydawanych opinii. Już teraz istnieje w sprawach cywilnych problem rzetelności wydawanych opinii. Zdarzają się w praktyce sytuacje, kiedy biegli odbiegają od tezy dowodowej czy też wkraczają w kompetencje sądu, przesądzając o wyniku sprawy. W konsekwencji takie opinie wymagają wielu uzupełnień i składania wyjaśnień na rozprawie – w najgorszym przypadku angażuje się kolejnego biegłego. W sprawach budowlanych, w których wielopłaszczyznowość problemu wymaga istotnego nakładu czasowego oraz wiedzy wysoce specjalistycznej, opinia biegłego ma kluczowe znaczenie. Sądy traktują opinie biegłego w sprawach budowlanych jak wyrocznię.

Możliwość opóźnienia wypłaty

Remedium na powyższy problem ma być wprowadzone do kodeksu postępowania cywilnego uprawnienie sądu do rozstrzygania o wynagrodzeniu biegłego dopiero po uzupełnieniu lub wyjaśnieniu opinii, gdy ona jest niejasna lub niepełna. Takiego rozwiązania dotychczas brakowało. W praktyce ma to istotne znaczenie dla stron postępowania, bowiem często zdarzało się, że mimo zastrzeżeń co do rzetelności i przydatności opinii sąd był zobowiązany wydać postanowienie o przyznaniu wynagrodzenia biegłemu, które w takich przypadkach było z góry skazane na kwestionowanie przez strony postępowania. Powodowało to wydłużenie całego postępowania sądowego, a opinia uzupełniająca czy dodatkowe wyjaśnienia były trudne do wyegzekwowania od biegłego. Co więcej, zdarzały się przypadki, że po zaskarżeniu przez stronę postanowienia o wynagrodzeniu biegłego i jego obniżeniu jakość złożonej przez biegłego opinii uzupełniającej czy wyjaśnień pozostawiała wiele do życzenia, a biegły przedstawiał kolejny rachunek za swoją pracę, który również mógł zostać zakwestionowany przez strony postępowania.
Rozstrzyganie co do wynagrodzenia biegłego przed dokonaniem przez sąd weryfikacji opinii powodowało wiele problemów i wydłużało postępowanie, dlatego wprowadzenie podstawy prawnej do wynagradzania biegłego dopiero po wykonanej pracy uznać należy za słuszne z punktu widzenia stron postępowania.
Dla biegłych sądowych to, że wynagrodzenie otrzymają dopiero po przedstawieniu dodatkowej opinii czy złożeniu wyjaśnień, jest zdecydowanie niekorzystne. Już teraz można usłyszeć głosy biegłych, którzy wskazują, że w praktyce tylko w najprostszych sprawach strony nie kwestionują opinii biegłych i nie zgłaszają zastrzeżeń. Co więcej, jest to niekiedy element taktyki procesowej stron, za który według biegłych nie powinni oni odpowiadać.

Sankcja za nieterminowość

W ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych uregulowano również możliwość obniżenia bądź zniesienia wynagrodzenia za opinię nierzetelną lub sporządzoną ze znacznym opóźnieniem. Artykuł 89c ust. 2 ww. ustawy wprowadza sankcję w postaci odmowy przyznania wynagrodzenia i zwrotu wydatków, gdy opinia jest fałszywa. Wątpliwe jest jednak, czy czas oczekiwania na opinie biegłych skróci się wskutek powyższej regulacji. Podkreślić należy, że zastosowanie powyższej sankcji przez sąd doprowadzi do odwrotnego efektu – biegli nie będą chcieli opiniować.
Podsumowując, należy wskazać, że ustawodawca, nowelizując przepisy, nastawił się na efekt w postaci szybciej przygotowywanych opinii i polepszenia ich jakości. Uzyskanie takiego skutku będzie jednak trudne i przede wszystkim wymaga czasu, tak aby wynagrodzenie biegłych było adekwatne do zaangażowanej wiedzy fachowej i nakładu pracy. Mając bowiem na względzie zapadły ostatnio wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 29 listopada 2019 r. (sygn. akt V Aca 266/18) dotyczący odpowiedzialności biegłego za nierzetelną opinię, należy przewidywać, że listy biegłych będą się kurczyć zamiast pękać w szwach. Kiedy na jednej szali postawimy wynagrodzenie biegłego, a na drugiej nakład czasu i zaangażowanie oraz odpowiedzialność, jaką ponosi, oczywista zdaje się odpowiedź na pytanie, czy znowelizowane przepisy zachęcają biegłych do etatowego opiniowania w sprawach cywilnych.