Czy nowi sędziowie Sądu Najwyższego, którzy orzekają przede wszystkim w Izbie Dyscyplinarnej oraz Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, są osobami uprawnionymi do orzekania i czy skład orzekający, w którym zasiada taka osoba, jest prawidłowo obsadzony?
A co za tym idzie, czy udział takiej osoby w składzie sądu narusza wynikające z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności prawo do sądu ustanowione ustawą, polegające na powołaniu na urząd sędziego w wyniku procedury obarczonej naruszeniami prawa?
Takie pytania zadał w zeszły wtorek składowi poszerzonemu trzyosobowy skład ID. Ten odniósł się do tego w piątek, a więc po zaledwie trzech dniach – lecz nie udzielił odpowiedzi, tylko skierował sprawę do… pełnego składu izby.
Jednocześnie SN poinformował, że pełny skład Izby Dyscyplinarnej zbierze się już w środę, 10 kwietnia.
Co ciekawe, wcześniej, bo 28 marca br., niemal identyczne pytania zadał skład orzekający w Izbie Karnej. Zapytał on skład siedmioosobowy, czy osoby powołane do SN przez prezydenta w 2018 r. na skutek przeprowadzenia konkursu budzącego wiele wątpliwości mogą być uznane za osoby nieuprawnione do orzekania. Gdyby na tak postawione pytanie odpowiedź była pozytywna, SN chce wiedzieć, czy w sytuacji, gdy taka osoba zasiada w składzie orzekającym, mamy do czynienia z prawidłowo obsadzonym sądem.