Łotwa, Dania, Niderlandy oraz Belgia – zdaniem tych państw obniżenie przez polski parlament wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego naruszyło Traktat o Unii Europejskiej, w tym m.in. zawarty w nim nakaz zapewnienia przez państwo członkowskie skutecznej ochrony prawnej.
Polskie regulacje (Dz.U. z 2018 r. poz. 5 ze zm.) zostały skrytykowane również przez urząd nadzoru Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) oraz Komisję Europejską. Uwagi tych podmiotów zostały przedstawione w ramach toczącego się przed Trybunałem Sprawiedliwości UE postępowania zainicjowanego pytaniami prejudycjalnymi zadanymi przez polski SN. Spornych rozwiązań broni natomiast nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych, wskazując przede wszystkim na niedopuszczalność skierowania pytań. Krytycznie o decyzji SN wypowiada się również prokurator generalny.
Rządy czterech wymienionych krajów członkowskich w sposób jednoznaczny uznają przeprowadzoną w SN reformę, polegającą na obniżeniu wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów tego sądu, za pogwałcenie unijnego traktatu. Najostrzej wypowiada się Dania, która stwierdza wprost, że wprowadzone zmiany miały na celu „przejęcie kontroli politycznej nad składem Sądu Najwyższego”. Jak bowiem podkreśla w uwagach skierowanych do TSUE, zmiany dotyczące wieku przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku zostały skorelowane ze zmianami dotyczącymi Krajowej Rady Sądownictwa, której większość członków jest teraz wybierana przez Sejm. Ponadto Dania zauważa, że zwiększono przy tym liczbę sędziów SN z 93 do 120.
W pismach państw członkowskich podnoszony jest również fakt, że to nie sam sędzia, lecz organ władzy wykonawczej, czyli prezydent decyduje o tym, czy pomimo ukończenia 65. roku życia, będzie on nadal orzekał. Tymczasem zdaniem m.in. Królestwa Niderlandów „uregulowanie krajowe, które prowadzi do wcześniejszego przejścia w stan spoczynku, przy czym ostateczna decyzja o skorzystaniu (»z niższego«) wieku emerytalnego nie pozostaje wyłącznie w gestii samego sędziego, powoduje naruszenie zasady nieusuwalności sędziego (…)”. W piśmie przesłanym przez Królestwo Belgii zwrócono również uwagę na to, że taka regulacja może umożliwiać wywieranie na sędziach SN presji przez organ władzy wykonawczej.
Polską regulację skrytykowała również Republika Łotewska. Podkreśla przy tym, że nawet jeżeli przyjąć, że zmiany dotyczące wieku przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku są niezbędne dla skutecznego zarządzania wymiarem sprawiedliwości, to wymiana pokoleniowa powinna mieć charakter regresywny. Dzięki temu zapewnione zostaną kontynuacja i ewolucja wymiaru sprawiedliwości. Stąd przewijająca się w pismach rządów krajów członkowskich UE uwaga o konieczności wprowadzenia przepisów przejściowych w sytuacji obniżania wieku przechodzenia sędziów w stan spoczynku.
Państwa członkowskie nie mają również wątpliwości, że TSUE ma kompetencje do tego, aby odpowiedzieć na pytania zadane mu przez polski SN.
Zupełnie inaczej uważa polskie MSZ, które również przekazało TSUE swoje stanowisko. Podkreśla w nim przede wszystkim, że pytania prejudycjalne są niedopuszczalne, gdyż nie spełniają kryterium niezbędności. Jak pisze polski rząd przepisy, których wykładnię chce uzyskać SN, nie znajdują zastosowania w zawisłej przed nim sprawie (sprawa dotyczy podlegania ubezpieczeniu społecznemu w Polsce). Jego zdaniem SN zadał owe pytania tylko w celu skłonienia TSUE „do wypowiedzenia się w przedmiocie reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce”.
MSZ podnosi również, że ZUS (był on stroną w tej sprawie) wycofał zażalenie, które zainicjowało postępowanie przed SN. To, zdaniem ministerstwa, powinno skutkować umorzeniem postępowania przed SN. „W ocenie Rzeczpospolitej Polskiej nie można zatem twierdzić, że przedstawione pytania są niezbędne do rozstrzygnięcia sporu, gdyż istniejący między stronami spór przestał istnieć” – czytamy w stanowisku.
Na podobnych argumentach opiera się stanowisko prokuratora generalnego. Jak podkreśla PG „orzekanie przez Trybunał Sprawiedliwości o wykładni przepisów unijnych w trybie prejudycjalnym jest uzasadnione jedynie w toku postępowania i wówczas, gdy rozpatrzenie pytań, z którymi zwrócił się sąd państwa członkowskiego, jest niezbędne do wydania orzeczenia rozstrzygającego merytorycznie konkretną sprawę”.
Termin rozprawy w sprawie pytań prejudycjalnych SN trybunał wyznaczył na 12 lutego 2019 r.