Z informacji DGP wynika, że prezydencja austriacka chciała zaproponować dalsze procedowanie art. 7 w Radzie, ale Komisja Europejska zakusy Wiednia powstrzymała. Dla Komisji to martwa ścieżka – twierdzi nasz rozmówca z Brukseli.

Uśmierceniem art. 7 nie jest zdziwiony wiceprzewodniczący europarlamentu Zdzisław Krasnodębski (PiS). – Od początku było wiadomo, że ta procedura nie prowadzi do żadnych konkluzji, bo Komisja nie ma większości w Radzie – powiedział. W tym sensie – jak podkreśla – to porażka KE i zwycięstwo Polski.

Nie oznacza to jednak, że Komisja spór z Warszawą o praworządność odpuści. Chodzi raczej o zmianę strategii. Teraz Komisja skupia się na postępowaniu w TSUE, chociaż na razie nie będzie wnioskować o nakładanie kar na Polskę za niewdrożenie środka tymczasowego. – Nie sądzę, by teraz Komisja wyskoczyła z karami finansowymi, raczej poczekają – potwierdza informator DGP. W przyszłym tygodniu przed Wielką Izbą trybunału odbędzie się wysłuchanie stron w sprawie środków tymczasowych. Dopiero po nim, prawdopodobnie do grudnia, ma zapaść ostateczne postanowienie w tej sprawie.