SN oddalił kasację wniesioną przez Prokuratora Generalnego na korzyść drukarza z Łodzi. Wcześniej w dwóch instancja sądy uznawały go winnym popełnienia wykroczenia z art. 138 polegającego na nieuzasadnionej odmowie wykonania usługi. Mężczyzna, powołując się na przekonania religijne odmówił wydruku roll-upu dla Fundacji LGBT Business Forum.

Zgodnie z art. 138 k.w. kto zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny.

Prokurator Generalny zarzucał w kasacji m.in., że skazany nie był zobowiązany do wykonania usługi, ponieważ nie doszło do zawarcia umowy o dzieło pomiędzy fundacją, a drukarnią. Zdaniem Sądu Najwyższego zarzut ten jest chybiony, ponieważ została uzgodniona cena usługi i wszystkie parametry techniczne wydruku i oferta została przyjęta przez osobę zamawiającą. – Mail obwinionego określał w jakim formacie należy przygotować pliki do wydruku, co oznacza, że w sposób dorozumiany, a taki sposób w trybie art. 627 k.c. jest dopuszczalny, zaakceptował i potwierdził fakt zawarcia tej umowy. Czyli potwierdził zamiar wykonania usługi. Do tego momentu przedstawiciele drukarni nie żądali przedstawienia projektu wydruku pod rygorem odstąpienia od umowy – podkreślał w uzasadnieniu sędzia Andrzej Ryński.

Inna sprawa, że zdaniem SN źródłem obowiązku wynikający z art. 138 może być fakt zawodowego świadczenia usług, również pracowników danej firmy.
SN uznał również, że przepis, który został uchwalony w 1972 roku w celu zwalczania patologii związanych z powszechnymi niedoborami towarów, obecnie pełni funkcję antydyskryminacyjną.

Można podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że indywidualny światopogląd i subiektywne rozumienie wyznawanej religii nie mogą stanowić uzasadnianej przyczyny odmowy świadczenia w rozumieniu art. 138 k.w., ale z bardzo istotnym zastrzeżeniem. Tylko wtedy, gdy tezę tę odniesiemy do realiów niniejszej sprawy. Nie należy się natomiast kierować tym sformułowaniem jako zasady.

SN wskazał, że nie sposób opracować zamkniętego katalogu przyczyn, dla których odmowa wykonania usługi byłoby dopuszczalna. Te przyczyny mogą być moralne, obyczajowe i religijne, ale ocena czy w danym przypadku jest odmowa motywowany powyższymi względami powinna być dokonywana w sposób zobiektywizowany, a nie w subiektywnym przekonaniu osoby odmawiającej świadczenia.

- Uzasadniona odmowa mogłaby wystąpić w sytuacji drukarza, który jako katolik otrzymuje zlecenie na wydrukowanie reklamy propagujące treści w sposób oczywisty sprzeczny z zasadami jego wiary – tłumaczył sędzia Ryński. - Zobowiązany do wykonania świadczenie może także odmówić wykonania usługi jeśli by się to wiązało z akceptacją działań sprzecznych z prawem, np. gdyby zlecono drukowanie materiałów pochwalających faszyzm czy komunizm. Natomiast odnosząc się do realiów niniejszej sprawy należy stwierdzić, ze obwiniony odmawiając świadczenia motywowany swoimi przekonaniami katolickimi nie miał uzasadnionego powodu do odmowy wykonania wydruku według dostarczonego projektu.
SN podkreślił, że treść projektu była reklamą Fundację LGBT Business Forum, natomiast nie promował on zachowań LBGT, które byłyby sprzeczne z kanonami wiary katolickiej.
- Gdyby obwiniony zechciał sięgnąć do informacji, jakie można uzyskać z internetu, dowiedziałby się, że celem działania tej fundacji było wprowadzenia zasady równego traktowania osób LGBT w miejscu pracy. Fundacja promowała m.in. zasady równouprawnienia i niedyskryminacji w miejscu pracy oraz otwarte podejście do konsumentek i konsumentów LGBT. Jeżeli te cele zestawimy z poglądami kościoła katolickiego dotyczącymi traktowania osób o innej orientacji seksualnej, to okaże się, że katechizm w kontekście szóstego przykazania nakazuje traktowanie tych osób przez członków wspólnoty katolickiej z szacunkiem, współczuciem i delikatnością przy unikaniu wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji – cytował punkt 2358 katechizmu, sędzia Ryński, który zaznaczał, że dokument ten wykłada oficjalną doktrynę wiary i zasady moralne kościoła katolickiego i został sporządzony w taki sposób, aby każdy wierny nie miał problemów z jego interpretacją.

- W tych okolicznościach faktycznych powołanie się przez obwinionego na przekonania religijne, nie stanowiło uzasadnionej przyczyny odmowy wykonania usługi, bowiem w tym wypadku wartością wyższą był konstytucyjny zakaz dyskryminacji w życiu gospodarczym określony w art. 32 ust. 2 Konstytucji i rozwinięty w art. 6 ustawy antydyskryminacyjnej – konkludował SN.

- To wielkie, historyczne, ważne zwycięstwo równości w Polsce. Precedensowy charakter tego wyroku, wynika z tego że SN potwierdził, że art. 138 k.w. ma walor przepisu antydyskryminacyjnego i może być wykorzystywany do ochrony przed dyskryminacją ze względu na orientację seksualną w dostępie do dóbr i usług – oceniał mec. Paweł Knut, reprezentujący Kampanię Przeciwko Homofobii, oskarżyciela posiłkowego w sprawie. – Mamy nadzieję, że to rozstrzygnięcie utrwali linię orzeczniczą i sposób postępowania przez sądy niższych instancji w podobnych sprawach – dodawał prawnik.

Tymczasem art. 138 k.w. został zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego w wyniku skargi wniesionej przez instytut Ordo Iuris. Jego przedstawiciele nie kryli rozczarowania wczorajszym wyrokiem SN.

- Czekamy obecnie na rozpatrzenie naszej skargi konstytucyjnej wniesionej w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiadamy także odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – mówi mec. Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris.

Środowiska prawicowe chcą też zmiany ustawy, polegającej na wykreśleniu art. 138 z kodeksu wykroczeń, bowiem w ich mniemaniu przepis ten dyskryminuje…katolików.