Pomoc ze strony asystenta, podręczniki w wersji cyfrowej i dźwiękowej, zapewnianie transportu na zajęcia oraz elastyczne podejście przy zaliczaniu przedmiotów. To tylko niektóre działania podejmowane przez szkoły wyższe, które mają zagwarantować osobom z dysfunkcjami równe szanse w dostępie do kształcenia.
Ponad 10 proc. wynosi odsetek niepełnosprawnych, którzy mają wyższe wykształcenie. I chociaż ten wskaźnik wciąż jest zdecydowanie niższy niż w przypadku osób zdrowych, to z roku na rok rośnie. Taka sytuacja nie byłaby możliwa, gdyby nie stypendia i różnego typu dofinansowania m.in. z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), które pomagają osobom z dysfunkcjami minimalizować koszty związane z edukacją. Nie bez znaczenia są też zmiany, jakie zachodzą na samych uczelniach, bo chociaż wciąż jest wiele do zrobienia, zwłaszcza w przypadku małych szkół wyższych, to w ostatnich latach nastąpiła zdecydowana poprawa. Świadczy o tym chociażby to, że coraz więcej jednostek naukowych ma specjalne wydziały lub biura odpowiedzialne za koordynowanie rozmaitych form wsparcia oferowanych niepełnosprawnym studentom. Od ich pracowników mogą oni otrzymać informacje na temat tych usług oraz uzyskać pomoc w rozwiązywaniu problemów, które pojawiły się w trakcie nauki.
/>
Infrastruktura bez ograniczeń
Większość uczelni stara się sukcesywnie likwidować przeszkody architektoniczne i komunikacyjne w dostępie do swoich budynków. Standardem jest instalowanie w nich podjazdów, podnośników, pochylni i schodołazów, co sprawia, że obiekty te są przyjazne dla osób poruszających się na wózkach, o kulach czy mających innego typu dysfunkcje narządu ruchu. Podobnie jest z wydzielaniem miejsc parkingowych, tzw. kopert.
– Nasze obiekty są tak dostosowane, aby osoby z dysfunkcjami mogły samodzielnie wchodzić do budynku, poruszać się po nim oraz swobodnie korzystać z toalet – mówi Anna Żmuda, rzecznik Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH) w Krakowie.
Czasami jest to jednak zadanie trudne do zrealizowania. Część szkół ma bowiem swoje siedziby w starych i zabytkowych obiektach, w związku z czym wprowadzenie w nich większych zmian budowlanych nie jest możliwe z uwagi na ochronę konserwatorską. O brak barier architektonicznych łatwiej jest zadbać w przypadku nowych inwestycji.
– Wszystkie nowe budynki powstają w oparciu o kryterium projektowania uniwersalnego. Co więcej, od 2015 r. ich projekty weryfikuje zewnętrzny specjalista. Dodatkowo w momencie oddawania budynku do użytku są one ponownie sprawdzane z udziałem osób z niepełnosprawnościami – wskazuje Ireneusz Białek, kierownik Działu ds. Osób Niepełnosprawnych Uniwersytetu Jagiellońskiego (UJ).
Podobne rozwiązanie funkcjonuje na Uniwersytecie Warszawskim (UW), gdzie każda inwestycja już na etapie projektowania jest konsultowana, a potem akceptowana przez tamtejsze Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych.
Problem z dostępem do uczelnianych budynków dotyczy zresztą nie tylko osób, które mają kłopoty w poruszaniu się, ale też tych z dysfunkcjami narządu wzroku i słuchu. Stąd wiele uczelni stosuje oznaczenia brajlowskie – np. na Uniwersytecie Wrocławskim (UWr) są one na wszystkich wydziałach i budynkach administracji. Natomiast w salach, w których odbywają się zajęcia, instalowane są pętle indukcyjne i induktofoniczne (systemy wspomagania słuchu).
Czas na cyfryzację
Studenci z uszczerbkiem na zdrowiu często nie są w stanie korzystać z tych samych podręczników czy innych materiałów dydaktycznych co pozostali żacy. Aby niwelować tę przeszkodę w zdobywaniu wiedzy, wiele uczelni stara się dostosowywać je do ich specyficznych potrzeb wynikających z rodzaju niepełnosprawności. Zapewniają więc materiały z powiększonym drukiem, wersje książek w alfabecie Braille’a, e-booki, pliki dźwiękowe z materiałem odczytywanym przez lektora lub z audiodeskrypcją. W niektórych szkołach, np. na Uniwersytecie Gdańskim (UG), ich adaptacją zajmują się specjalne pracownie usług cyfryzacyjnych, z kolei na innych uczelniach także biblioteki i czytelnie.
Te ostatnie też są coraz lepiej przygotowane na potrzeby niepełnosprawnych studentów. Powszechne jest np. wydzielanie w tych miejscach stanowisk komputerowych zaopatrzonych w specjalistyczny sprzęt.
– Są to m.in. klawiatury z powiększonymi klawiszami, czytnik ekranowy dla osób niewidomych i niedowidzących, oprogramowanie udźwiękowiające komputer, drukarka brajlowska czy urządzenie zastępujące komputerową myszkę – wylicza Aneta Adamska, rzecznik Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) w Lublinie. Dodaje, że na uczelni funkcjonuje też wypożyczalnia sprzętu, która poza specjalistycznymi urządzeniami, użycza studentom przenośne komputery. Takie wypożyczalnie działają również np. na Politechnice Warszawskiej (PW), UG, UWr oraz AGH.
Istotną pomoc dla niepełnosprawnych żaków stanowi też Akademicka Biblioteka Cyfrowa. Jest to internetowy serwis, który zapewnia dostęp do książek, podręczników akademickich i innych materiałów, które zostały przystosowane do potrzeb osób z dysfunkcjami narządu wzroku. Stronę prowadzi UW we współpracy z 13 uczelniami partnerskimi, a korzystanie z jego zasobów jest możliwe z każdego komputera podłączonego do internetu – pod warunkiem zarejestrowania się na tym portalu.
Pomocna dłoń asystenta
Kolejna forma wsparcia ułatwiająca naukę osobom z niepełnosprawnościami to usługi asystenckie, które przyjmują na poszczególnych uczelniach różną formę – najczęściej związaną z rodzajem dysfunkcji zdrowotnej.
Przykładowo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (UAM) asystentem może zostać kolega lub koleżanka z roku, a także inna osoba wskazana przez studenta. Członek rodziny może nim być tylko w uzasadnionych przypadkach. Podstawowym zadaniem asystenta jest pomoc w dotarciu na zajęcia oraz w przemieszczaniu się pomiędzy uczelnianymi budynkami i wewnątrz nich, a także przy sporządzaniu notatek, kserowaniu czy korzystaniu z zasobów bibliotecznych.
– Taka osoba może też pomagać w załatwianiu spraw studenckich w dziekanacie oraz kwestiach organizacyjnych związanych z tokiem studiów, a nawet drobnych czynnościach życia codziennego – informuje Sławomir Rylich, kierownik sekcji ds. studentów niepełnosprawnych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Poza asystentami, niektóre szkoły zapewniają też tłumacza języka migowego dla osób głuchych i niedosłyszących.
– Jego rolą jest tłumaczenie na język migowy treści przekazywanych w trakcie zajęć, konsultacji z pracownikami dydaktycznymi, w szczególności podczas egzaminów i zaliczeń oraz w innych sytuacjach związanych z procesem kształcenia – wyjaśnia Edyta Kuropka-Kierzkowska, kierownik Biura ds. Zdrowia i Osób z Niepełnosprawnością Uniwersytetu SWPS.
Podobna usługa jest dostępna również m.in. na UJ, UW, UAM, UMCS oraz na Uniwersytecie Śląskim (UŚ).
Lektoraty i WF
Co ważne, większość uczelni daje tej grupie studentów prawo do dostosowania trybu nauki do własnych możliwości i ograniczeń wynikających z konkretnej dysfunkcji zdrowotnej. Głównie dotyczy to korzystania z indywidualnej organizacji studiów, ale nie tylko.
– Studenci mogą nagrywać zajęcia, a aktywność werbalna w ich trakcie, czyli przedstawianie referatów lub prezentacji, może być zastąpiona formą pisemną. Dodatkowo dopuszczalne jest zwiększenie limitu nieobecności z możliwością nadrobienia zaległości, na zasadach uzgodnionych z wykładowcą – podkreśla Gabriela Wilczyńska, zastępca kierownika Centrum Obsługi Studentów UŚ.
Kolejnym udogodnieniem jest organizowanie specjalistycznych lektoratów z języków obcych dla osób z wadami słuchu i wzroku, które odbywają się w małych grupach lub mają charakter indywidualny. Zapewnia je m.in. UWr, AGH oraz UAM.
Wreszcie poza wspomnianą pomocą tłumacza, studenci mogą liczyć na jeszcze inne udogodnienia w trakcie przystępowania do zaliczeń.
– Egzaminy są dostosowywane poprzez wydłużenie ich czasu czy zmianę formy z pisemnej na ustną i odwrotnie. Istnieje też możliwość przygotowania arkuszy egzaminacyjnych w wersji elektronicznej lub z powiększoną czcionką. Ponadto egzaminy mogą być zdawane w oddzielnej sali, a ich terminy ustalane indywidualnie z nauczycielami akademickimi – wymienia Katarzyna Dziedzik, rzecznik Uniwersytetu w Białymstoku.
Ponadto studenci z dysfunkcjami mogą coraz częściej uczestniczyć w zajęciach wychowania fizycznego. Nie jest to wcale tak oczywiste, bo jeszcze kilka lat temu, albo byli zwalniani z obowiązku ich zaliczania, albo proponowano im wykłady teoretyczne na temat dyscyplin sportowych. Teraz wygląda to lepiej, bo wiele szkół stara się im zapewnić możliwość aktywizacji ruchowej. Takie alternatywne zajęcia wf są organizowane np. na UAM, gdzie niepełnosprawni mogą chodzić na pływalnię, szermierkę na wózkach, ćwiczenia ogólnousprawniające lub gimnastykę leczniczą. Z kolei na AGH żacy mają do wyboru m.in. wioślarstwo czy ćwiczenia na siłowni. Dodatkowo obydwie te uczelnie mają w swojej ofercie wyjazdy na obozy sportowo-rekreacyjne w okresie wakacyjnym.
Transport i mieszkanie
Następną formą pomocy adresowaną do niepełnosprawnych żaków jest zapewnianie im transportu z i na zajęcia oraz między poszczególnymi budynkami akademickimi. Jak na razie nie jest ona zbyt powszechna, niemniej wśród uczelni, które taki dowóz organizują, są UW, UAM, UMK oraz PW.
– Transport uniwersytecki dotyczy nie tylko studentów, ale też i pracowników niepełnosprawnych. Mamy dwa busy, które dowożą na zajęcia głównie osoby na wózkach oraz mające inne trudnościami w poruszaniu się – deklaruje Paweł Wdówik, kierownik Biura ds. Osób Niepełnosprawnych UW.
Z kolei w Toruniu transport przysługuje studentom z dysfunkcjami narządu ruchu i wzroku oraz dotyczy przejazdów nie tylko na uczelnie, ale też na dworce PKS/PKP.
O ile dowóz jest zapewniany osobom pochodzącym z tego samego miasta, w którym znajduje się szkoła wyższa, to niepełnosprawni, którzy przyjechali kształcić się z innej miejscowości, mogą korzystać z dostosowanych miejsc w akademikach. Ich określona pula znajduje się niekiedy we wszystkich albo tylko w wybranych domach studenckich.
– W DS Bydgoska są cztery segmenty z łazienkami i aneksami kuchennymi, które są w pełni dostosowane do osób poruszających się na wózkach. Mają odpowiedni metraż i ułożenie mebli, specjalne biurka, szafy z odpowiednimi uchwytami – wskazuje Ireneusz Białek.
Wciąż zbyt mało uczelni ma jednak w swojej ofercie wsparcie kierowane do osób z zaburzeniami psychicznymi. Na tym tle wyróżnia się UMCS, który zapewnia takim studentom konsultacje psychiatryczne i poradnictwo psychologiczne, które pomaga w efektywnym studiowaniu. Szeroką działalność w zakresie profilaktyki zdrowia psychicznego prowadzi też AGH.