Czym portal będzie różnił się od istniejących mediów społecznościowych, które też umożliwiają takie kontakty?
– Przede wszystkim będzie przeznaczony tylko dla użytkowników zweryfikowanych jako radcowie prawni lub aplikanci radcowscy. Mamy nadzieję, że przełoży się to na wysoki merytoryczny poziom rozmów i wyeliminowanie hejtu, z którym niestety mamy niekiedy do czynienia na innych portalach – mówi Bartosz Opaliński, dziekan rzeszowskiej izby i zarazem przewodniczący komisji integracji Krajowej Rady Radców Prawnych.
Portal ma też kłaść duży nacisk na ochronę danych osobowych i w założeniu nie wyświetlać reklam. Niedopuszczalna na nim ma być także agitacja polityczna, doktrynalna czy lobbingowa. Nie będzie on jednak całkowicie wyłączony z działalności zawodowej. Specjalna wyszukiwarka ma umożliwić użytkownikom znalezienie radców czy aplikantów w wybranej okolicy, co może być pomocne np. przy zastępstwach procesowych. – Nie wykluczamy także rozszerzenia jej funkcji, aby i osoby niebędące prawnikami mogły z niej korzystać w celu znalezienia odpowiedniego pełnomocnika. To jednak kwestia przyszłości – zaznacza mec. Opaliński.
– Ludzie szukają porad prawnych w internecie i nie zawsze trafiają na profesjonalistów. Dzięki wyszukiwarce łatwiej im znaleźć właściwego prawnika – zauważa Marta Kruk, rzecznik prasowy OIRP we Wrocławiu. Podobne, proste i intuicyjne wyszukiwarki, pozwalające łatwo znaleźć radcę prawnego z okolicy, na skalę lokalną wprowadziło już kilka okręgowych izb – w tym właśnie wrocławska, a także warszawska i lubelska.

Obecnie trwają ostatnie prace informatyczne nad podstawową wersją portalu. Projekt może wystartować w ciągu kilku miesięcy. – Wiele osób nie ma czasu śledzić ogłoszeń na stronach poszczególnych okręgowych izb ani nawet mailowych newsletterów. Taki scentralizowany portal pozwoli im zaoszczędzić czas – uważa mec. Marta Kruk.