Jeśli nie, można się spodziewać, że kierowcy ze zbyt ciężką nogą będą masowo kwestionować prawidłowość pomiarów. – Dla tych już skazanych to jest też szansa na wznowienie postępowania. Ujawniła się bowiem nowa istotna okoliczność, o której w momencie orzekania ani kierowca, ani sąd nie wiedzieli – mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama