Sędziowie mają własne pomysły na wybory do KRS
Grupa dwóch tysięcy obywateli, a także rzecznik praw obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Prokuratorów, rady wydziałów prawa uczelni publicznych oraz grupy sędziów (od 10 do 50 w zależności od szczebla) – te podmioty miałyby prawo zgłaszania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Samego wyboru natomiast dokonywaliby sędziowie w bezpośrednich ogólnopolskich wyborach. To najważniejsze założenia projektu ustawy, jaki wczoraj zaprezentowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”. To oczywiście także odpowiedź na zgłoszony przez resort sprawiedliwości projekt, zgodnie z którym członków KRS mieliby wybierać posłowie, a prawo zgłoszenia kandydatów ma przysługiwać tylko Prezydium Sejmu oraz grupie 50 posłów.
Sędziowie uważają, że ich propozycje są lepsze również dlatego, że przewidują większą transparentność procesu wyborczego. Chodzi m.in. o postulowane przez Iustitię wprowadzenie obowiązkowego, transmitowanego w internecie wysłuchania kandydatów, a także przyjęcie zasady, że lista kandydatów jest ogłaszana co najmniej tydzień przed wyborami. Propozycje ministerialne tego rodzaju rozwiązań nie zawierają.
Sędziowski projekt nie przewiduje za to natychmiastowego wygaszenia kadencji wszystkich członków KRS będących sędziami w ciągu miesiąca od wejścia w życie zmian (tak jak ministerialny), ale stopniowe zastępowanie nowymi członkami osób, których kadencje wygasają.