Otwarty katalog uprawnień nadzorczych nad komornikami, jakie mają przysługiwać ministrowi sprawiedliwości i prezesom sądów, może być niezgodny z konstytucją – taką tezę w uwagach do projektu ustawy o komornikach sądowych stawia Rządowe Centrum Legislacji.
Co więcej, jak zauważają rządowi legislatorzy, projekt zawiera wiele innych rozwiązań, które mogą nie spełnić wymogu określoności przepisów prawa. Chodzi m.in. o takie uprawnienia ministra, jak wyrażanie sprzeciwu wobec powołania zastępcy komornika czy też kompetencja do zawieszenia i odwołania asesora. We wszystkich tych przypadkach przepisy powalają na zbyt dużą dozę uznaniowości w podejmowaniu decyzji.
To jednak nie koniec. Zarówno bowiem RCL, jak i Sąd Najwyższy mają zastrzeżenia co do konstrukcji pozwalającej ministrowi odmówić powołania komornika, jeśli utworzenie nowej kancelarii w rewirze jest niecelowe. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już obecnie, jednak w projekcie zrezygnowano z zamkniętego katalogu okoliczności, które szef resortu ma obowiązek wziąć pod uwagę.
„Tym samym decyzja o odmowie powołania (...) może stanowić rozstrzygnięcie w zasadzie dowolne. W komentowanym przepisie wskazano co prawda okoliczność mającą uzasadniać odmowę, jednak jej poprzedzenie sformułowaniem »w szczególności« przesądza, że brak celowości utworzenia nowej kancelarii może wynikać również z innych przesłanek, a ich katalog ma charakter otwarty” – czytamy w opinii SN.
Z kolei projektowane przepisy przewidujące odpowiedzialność dyscyplinarną komornika za czyny asesora i pracowników kancelarii budzą wątpliwości, zarówno z punktu widzenia ustawy zasadniczej, jak i zasad obowiązujących w kodeksie karnym. Chodzi przede wszystkim o ponoszenie odpowiedzialności za naruszenie przepisów przez te osoby. To zdaniem RCL może być rozwiązaniem nieproporcjonalnym, a tym samym niezgodnym z art. 31 ust. 3 konstytucji.
Etap legislacyjny
Konsultacje społeczne