Egzekucja komornicza może naruszać zakaz poniżającego traktowania – uznał niedawno Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Ioan’a Popa i jego rodziny przeciwko Rumunii (skarga nr 52924/09).





Postępowanie przed ETPC odnosiło się do zdarzeń z 4 lipca 2007 r., kiedy do domu Popów wkroczył komornik z obstawą policji. Ioan Pop próbował zablokować eksmisję, stawiając opór funkcjonariuszom. Doszło do tarć, w wyniku których policja zakuła mężczyznę w kajdanki, a następnie zatrzymała go wraz z małżonką na komisariacie. 12-letni syn pary pozostał w tym czasie w mieszkaniu bez opieki osoby dorosłej. W postępowaniu przed ETPC rząd rumuński zakwestionował tę wersję wydarzeń, twierdząc, że chłopak znalazł się wówczas pod opieką siostry Popa.
Prokurator oskarżył następnie Ioan’a Popa o popełnienie trzech przestępstw: odmowy wykonania wyroku sądu, znieważenia urzędnika oraz naruszenia porządku publicznego i moralności. Nie zdecydował się natomiast na postawienie zarzutu żonie. W 2008 r. Pop został skazany w pierwszej instancji na karę sześciu lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności, zmniejszoną na skutek apelacji do dwóch lat i ośmiu miesięcy.
Niezależnie od trwającego postępowania rodzina Popa złożyła zawiadomienie o popełnieniu kilku przestępstw przez biorących udział w eksmisji policjantów, pielęgniarki i komornika. Prokurator umorzył jednak sprawę, a sądy podtrzymały jego decyzję. Podobnie bezskuteczne okazało się powództwo Popa o odszkodowanie za szkody poniesione przez niego i jego najbliższych podczas eksmisji. W konsekwencji Pop i jego rodzina postanowili wnieść skargę do trybunału w Strasburgu, zarzucając rumuńskim władzom naruszenie dwóch praw zagwarantowanych w europejskiej konwencji praw człowieka: prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego (art. 5 ust. 1) oraz zakazu poniżającego traktowania (art. 3)
ETPC w obu przypadkach przyznał im rację. Stwierdzając, że doszło do złamania zakazu poniżającego traktowania w odniesieniu do syna Popów, trybunał zauważył przede wszystkim, że eksmisja nie była należycie przygotowana ani odpowiednio przeprowadzona. W szczególności zaś organy państwa nie zapewniły opieki dziecku Popów, a jedynie zadowoliły się deklaracją krewnej, która obiecała odpowiednio zająć się chłopakiem (czego nie zrobiła). Cierpienie, jakiego doznał syn Popów na skutek tego zaniedbania, było na tyle dolegliwe, że doprowadziło, zdaniem ETPC, do ograniczenia wolności chronionej w art. 3. ETPC przypomniał też, że z jego orzecznictwa wynika, iż na państwie stronie konwencji ciąży obowiązek podejmowania działań, które służą ochronie jednostki przed naruszeniem tej wolności. Tymczasem rumuński rząd się z tego nie wywiązał.
Trybunał stwierdził także naruszenie art. 5 ust. 1 w odniesieniu do małżonki Popa. Podkreślił przy tym, że nikt nie może być pozbawiony wolności z wyjątkiem przypadków wyraźnie określonych przez prawo. Zdaniem ETPC zatrzymanie kobiety było niezgodne z prawem rumuńskim, ponieważ nie została spełniona jedna z dwóch przewidzianych w nim przesłanek uzasadniających zatrzymanie, a mianowicie trudność w ustaleniu tożsamości. W ocenie trybunału organy prowadzące egzekucję nie miały takiego problemu. W związku z tym ETPC zasądził odszkodowanie za każde z naruszonych praw po 4,5 tys. euro.