Wprowadzenie przejrzystych zasad finansowania systemu egzekucji sądowej oraz rozwiązań motywujących dłużników do dobrowolnej spłaty zobowiązań - to zakładane przez resort sprawiedliwości główne cele nowej ustawy o kosztach komorniczych.

Projekt tej ustawy w ostatnich dniach trafił do konsultacji i uzgodnień międzyresortowych.

Propozycje krytykuje Krajowa Rada Komornicza (KRK). "Komornicy będą ponosić straty niezależnie od wielkości kancelarii, przy czym najbardziej nieopłacalne będzie funkcjonowanie kancelarii, które rocznie prowadzą od trzech do pięciu tys. spraw" - uważa prezes KRK Rafał Fronczek.

Nowe przepisy mają regulować koszty postępowań prowadzonych przez komornika sądowego. "Chodzi tu zarówno o postępowania egzekucyjne, jak też inne postępowania prowadzone przez komornika, np. w celu sporządzenia spisu inwentarza oraz inne czynności zlecone komornikowi, które nie mają charakteru czynności egzekucyjnych, na przykład doręczanie pism" - zaznaczyło MS.

W projekcie - jak wskazano w uzasadnieniu - zracjonalizowano m.in. wysokość opłat egzekucyjnych przez wskazanie, że opłata minimalna wynosi 100 zł, a maksymalna nie może przekraczać 50 tys. zł. "Kwota 50 tys. zł jest sumą na tyle znaczącą, że trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie, by z tytułu dokonywanych czynności miała komornikom jednorazowo przysługiwać wyższa opłata" - głosi uzasadnienie.

W sprawach o egzekucję ze świadczeń pieniężnych jednym z podstawowych założeń ma być - co do zasady - jednolita wysokość opłaty egzekucyjnej określona jako 10 proc. egzekwowanego roszczenia. "Takie rozwiązanie prowadzi do wyeliminowania dwóch obowiązujących obecnie stawek - podstawowej, określonej na 15 proc., i obniżonej w wysokości 8 proc." - przypomniało MS.

Ponieważ - zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego - wysokość opłaty należy uzależniać od rzeczywistego nakładu pracy komornika oraz od postawy dłużnika, który może dobrowolnie i niezwłocznie uregulować świadczenie, zmieniono stawki przy wpłatach dokonywanych przez dłużnika.

Zgodnie z projektem, jeśli dłużnik wpłaci kwotę komornikowi w ciągu 14 dni od doręczenia zawiadomienia o wszczęciu egzekucji, komornik ściągnie opłatę w wysokości 3 proc. wartości wyegzekwowanego świadczenia, jeśli zaś taka wpłata zostanie dokonana po tym terminie - opłata wyniesie 5 proc.

Przewidziano także, że w przypadku niecelowego wszczęcia postępowania egzekucyjnego lub wskazania we wniosku osoby niebędącej dłużnikiem, komornik będzie mógł nierzetelnego wierzyciela obciążyć opłatą w wysokości 10 proc. egzekwowanego świadczenia. "Regulacja ta powinna wyeliminować sytuacje, w których wierzyciele nie dokładają należytej staranności przy określeniu osoby dłużnika" - uzasadniono.

Wśród innych regulacji przewidziano np. opłatę stałą na poziomie 400 zł za wykonanie przez komornika postanowienia o zabezpieczeniu spadku lub za sporządzenie spisu inwentarza i sporządzenie protokołu stanu faktycznego. Dotychczas opłata za sporządzenie np. spisu inwentarza ustalana była w odniesieniu do liczby godzin pracy komornika, co - jak zaznaczyło MS - "nie stanowiło motywacji do sprawnego prowadzenia postępowania".

Fronczek wskazał, że już obecnie "w porównaniu z innymi krajami europejskimi o podobnej sytuacji gospodarczej, opłaty egzekucyjne w Polsce są na stosunkowo niskim poziomie". "Obniżenie stawek komorniczych do 10 proc. doprowadzi do zapaści systemu egzekucji i będzie miało negatywny wpływ na ściągalność należności w Polsce, co przełoży się na funkcjonowanie całej gospodarki" – ocenił.

Projekt ustawy o kosztach komorniczych jest jedną z dwóch proponowanych ustaw, które mają zastąpić obecnie obowiązujące, pochodzące z 1997 r., przepisy o komornikach sądowych i egzekucji.

Pierwsza z tych nowych ustaw - projekt ustawy o komornikach - trafiła do konsultacji w listopadzie. W tamtym projekcie przewidziano m.in., że wszystkie czynności egzekucyjne prowadzone w terenie maja być obowiązkowo nagrywane, dłużnik zaś ma otrzymywać przy egzekucji specjalny formularz skargi na czynności komornika - "jasny i prosty do wypełnienia nawet dla laika". W sposób istotny zwiększone mają też zostać uprawnienia nadzorcze i kontrolne ministra sprawiedliwości nad komornikami.

Obecnie w Polsce jest 1536 komorników, w kancelariach komorniczych jest ponadto 1855 asesorów, 670 aplikantów i ponad 10 tys. pracowników.