Mąż opuścił panią Karolinę kilka lat temu. Nie wymeldował się jednak i nie zabrał rzeczy ze wspólnego mieszkania. Co pewien czas przysyła pocztówkę z innego miasta, informując przy okazji, że nie zamierza wracać. – W tej sytuacji postanowiłam się rozwieść, ale nie znam miejsca pobytu męża. Czy mimo to mogę wnieść sprawę o rozwód – zastanawia się czytelniczka
Tak. Sąd rozpozna sprawę o rozwód i wyda wyrok, nawet jeśli pani Karolina nie zna miejsca pobytu męża i nie wskaże go w pozwie. Zrobi to jednak w ramach wyjątku i pod warunkiem, że powódka dopełni wymaganej przepisami procedury.
Przy wnoszeniu pozwu obowiązuje zasada, że należy określić w nim adresy obu stron, tzn. powoda (czytelniczki) i pozwanego (jej męża), aby sąd mógł doręczać im pisma i wezwania oraz zawiadomienia o rozprawie. Nie wystarczy adresu pozwanego zastąpić informacją, że nie jest on znany i oczekiwać, że sąd go sam ustali, bądź też jedynie wnioskować o ustalenie kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu. Sąd nie ma obowiązku szukać pozwanego i żąda podania jego aktualnego miejsca pobytu, a nie tylko adresu zameldowania, który może być inny. Jeśli nie jest ono znane, domaga się uprawdopodobnienia tej sytuacji i tego, że powód wyczerpał wszystkie możliwości, aby je ustalić.
Pani Karolina musi więc dołączonymi do pozwu z wnioskiem o ustalenie kuratora załącznikami udowodnić, że bezskutecznie usiłowała je określić. Na przykład, że zwracała się o potrzebną jej informację do biura ewidencji w mieście ostatniego miejsca zameldowania męża, do Biura PESEL, Centralnego Biura Adresowego, a nawet usiłowała ustalić w Krajowym Rejestrze Karnym, czy mąż nie przebywa w zakładzie karnym lub areszcie. Może też przedstawić korespondencję z rodziną męża potwierdzającą, że również ona odmówiła podania jego aktualnego miejsca pobytu, a także nie chciała się z nim skontaktować, aby wskazał pełnomocnika do odbierania korespondencji z sądu.
Aby udowodnić brak informacji o miejscu pobytu męża, można też złożyć w sądzie korespondencję wysłaną np. na wskazany przez jego rodzinę adres zwróconą przez pocztę z adnotacją listonosza, że adresat wyprowadził się albo już tam nie mieszka bądź nie jest w ogóle znany. Wolno też powołać na świadka członka rodziny męża na okoliczność, że jego miejsce pobytu nie jest znane. Osoba ta przed powołaniem jej na świadka nie musi wyrazić zgody na stawienie się do sądu i złożenie zeznań, jednak wezwana na rozprawę ma obowiązek się stawić i jeśli zna adres, to powinna podać go sądowi. Powołując świadka należy podać jego imię i nazwisko oraz dokładny adres, aby wezwanie na rozprawę mogło być skutecznie doręczone.
Uprawdopodobnienie polega więc na wykazaniu przez powódkę, że podjęła z należytą starannością wszystkie możliwe działania w celu ustalenia miejsca zamieszkania, które jednak nie przyniosły żadnego wyniku. Dopiero wtedy sąd ustanowi kuratora i ogłosi to publicznie w budynku sądowym oraz lokalu wójta (burmistrza, prezydenta miasta), a w sprawach większej wagi, gdy uzna to za potrzebne, także w prasie lokalnej lub krajowej. Aż do chwili zgłoszenia się do sądu męża, jego przedstawiciela albo pełnomocnika sąd będzie doręczał kuratorowi wszystkie pisma procesowe związane ze sprawą. Może jednak uzależnić skuteczność doręczenia takiego pisma od upływu oznaczonego terminu od chwili wywieszenia obwieszczenia w budynku sądowym – najczęściej wynosi on 30 dni. Po jego upływie doręczenie pisma kuratorowi staje się skuteczne, tak jakby odbierał je pozwany.
Wnioskując o ustalenie kuratora pani Karolina musi się jednak liczyć z dodatkowymi kosztami, bo powinna pokryć te związane z jego udziałem w rozprawie, o ile nie została zwolniona z opłat sądowych.
Podstawa prawna
Art. 143–147 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.). Art. 179, art. 184 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA
ikona lupy />
Łukasz Mróz adwokat, Kancelaria Nikiel i Wspólnicy sp. j. / Dziennik Gazeta Prawna
Brak wiedzy powoda lub wnioskodawcy w postępowaniu cywilnym o miejscu pobytu pozwanego bądź uczestnika nie może uniemożliwiać wszczęcia postępowania albo jego dalszego prowadzenia. Remedium dla takiej sytuacji jest instytucja kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu przewidziana w kodeksie postępowania cywilnego, odróżniana od instytucji kuratora dla osoby nieobecnej, która jest uregulowana w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Możliwość skorzystania z instytucji tzw. curator absentis powstaje wtedy, gdy stronie nieznanej z miejsca pobytu ma zostać doręczony pozew lub inne pismo procesowe wywołujące potrzebę podjęcia obrony jej praw. W praktyce potrzeba ustanowienia kuratora powstaje przede wszystkim na etapie inicjowania postępowania.
Skutki dla osoby, dla której ustanowiono kuratora procesowego, są daleko idące. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 26 września 1997 r., w sprawie sygn. akt II CKU 82/97, kurator procesowy nie jest jedynie upoważniony do doręczania pism, lecz jest zobowiązany podejmować za stronę czynności niezbędne dla obrony jej praw. Należą do nich wszelkie czynności procesowe, w tym zwłaszcza wnoszenie zwyczajnych środków odwoławczych, np. apelacji. Może więc podejmować tylko czynności procesowe, co prowadzi do wniosku, iż nie jest uprawniony do składania oświadczeń materialnoprawnych, np. o przeniesieniu własności rzeczy, jak też oświadczeń o naturze materialnoprocesowej skutkujących zawarciem ugody sądowej, o czym przekonuje Sąd Najwyższy w wyroku z 17 października 2007 r., w sprawie sygn. akt II CSK 261/07.
Mając na względzie, iż kurator procesowy reprezentuje stronę postępowania bez jej wiedzy i woli, jego działanie lub zaniechanie, także wynikające z braku wiedzy o interesach mocodawcy, może być sprzeczne z faktycznym jego interesem. Połączenie tego ryzyka z szerokimi uprawnieniami curator absentis stało się przyczynkiem, dla którego nieznajomość miejsca pobytu strony postępowania powinna być należycie uprawdopodobniona.
Do uprawdopodobnienia nie wystarcza jednak samo twierdzenie strony, że nie zna aktualnego miejsca zamieszkania strony przeciwnej. Nie jest także wystarczające samo przedłożenie przez nią informacji z Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA, Urzędu Gminy i Krajowego Rejestru Karnego mających potwierdzać miejsce zamieszkania pozwanego wskazane w pozwie, po uprzednim, nieskutecznym doręczeniu pozwanemu pierwszego pisma w sprawie. Względnie radykalne, acz zasadne stanowisko wyraził w tym zakresie Sąd Apelacyjny w Szczecinie w postanowieniu z 6 lutego 2014 r., w sprawie sygn. akt: I ACz 1598/13, zgodnie z którym nie zostaje spełniona przesłanka ustanowienia kuratora, jeżeli powód nie przedstawi dowodów na to, iż aktualne miejsce pobytu nie jest obiektywnie możliwe do ustalenia. W postępowaniu nieprocesowym uprawdopodobnienie niemożliwości ustalenia miejsca pobytu uczestnika następuje z urzędu.
Konkludując – jeżeli urzędy dysponują informacją o aktualnym adresie zamieszkania, kurator zostanie ustanowiony bez dostatecznego uprawdopodobnienia, że miejsce pobytu nie jest znane, a postępowanie takie jest dotknięte nieważnością, która może stanowić podstawę wznowienia postępowania.