Pani Danuta wprowadziła się do mieszkania, które stanowiło wyłączną własność męża. Kilka miesięcy po ślubie małżonkowie zawarli umowę o rozdzielności majątkowej. – Po urodzeniu dziecka wszystko zaczęło się psuć. Doszło do tego, że teraz mąż wyrzuca mnie z dzieckiem, twierdząc, że lokal należy wyłącznie do niego i chce go sprzedać – pisze czytelniczka. Pani Danuta nie ma innego mieszkania i obawia się, że zostanie pozbawiona dachu nad głową. – Wiem, że mąż jest wyłącznym właścicielem i ma prawo sam rozporządzać lokalem, ale czy z uwagi na małe dziecko nie przysługuje mi prawo do pozostania w nim – pyta zrozpaczona kobieta.
Mimo że mąż pani Danuty jest jedynym właścicielem mieszkania, to jest ona uprawniona do korzystania z niego w czasie trwania małżeństwa w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Takim celem jest na pewno wychowywanie wspólnego dziecka. Może korzystać również z tych przedmiotów urządzenia domowego, które stanowią wyłączną własność męża, ale także tylko w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Chodzi nie tylko o ruchomości stanowiące wyposażenie mieszkania lub wykorzystywane przy prowadzeniu gospodarstwa domowego (np. telewizor, lodówka), ale również np. samochód osobowy. Nie zalicza się jednak do nich przedmiotów służących do wykonywania zawodu lub zaspokajania indywidualnych potrzeb jednego z małżonków.
Gdyby doszło do tego, że mąż wyrzuciłby panią Danutę, a w drzwiach wejściowych zmienił zamki, to przysługuje jej roszczenie do małżonka. Powinna wnieść do sądu pozew o dopuszczenie do korzystania z mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Zanim jednak zdecyduje się wystąpić na drogę sądową, musi przygotować dokumenty, które dołączy do pozwu jako załączniki. Są to skrócone odpisy aktu małżeństwa stron oraz akt urodzenia dziecka.
Pozew z załącznikami oraz odpisem pozwu i kserokopiami załączników (odpis i kserokopie przeznaczone są dla pozwanego ) składa się w sądzie właściwym miejscowo dla ostatniego miejsca zamieszkania obojga małżonków, pod warunkiem że przynajmniej jedno z nich tam jeszcze mieszka lub ma miejsce pobytu. W przeciwnym razie sprawę rozpozna sąd właściwy dla miejsca zamieszkania lub pobytu pozwanego, a gdy brak tej podstawy, to właściwy dla powoda. W pozwie pani Danuta powinna też określić wartość przedmiotu sporu, czyli podać wartość prawa do lokalu, a także wskazać jego adres i położenie w budynku (np. piąte piętro) oraz dokładnie opisać tę część, którą chce zajmować razem z dzieckiem (np. w dwupokojowym większy pokój z wejściem na balkon) oraz wnosić o dopuszczenie jej do wspólnego korzystania z mężem z kuchni, łazienki, wc i przedpokoju.
Z kolei w uzasadnieniu pozwu musi opisać, w jakich okolicznościach została pozbawiona prawa do korzystania z mieszkania i poinformować, gdzie obecnie przebywa. Powinna też wskazać świadków, którzy na rozprawie złożą zeznania i potwierdzą te fakty. Czytelniczce przysługuje również prawo do złożenia wniosku do sądu o udzielenie zabezpieczenia oraz unormowania praw i obowiązków małżonków na czas trwania postępowania sądowego, czyli do chwili rozpoznania pozwu i wydania orzeczenia przez sąd. Już na czas trwania procesu sąd może dopuścić żonę do korzystania razem dzieckiem z określonych pomieszczeń w lokalu w celu zaspokojenia potrzeb rodziny.
Uprawnień pani Danuty do korzystania z mieszkania nie ogranicza też zmiana w trakcie trwania związku ustroju majątkowego ze wspólności majątkowej na rozdzielność i zawarcie w tym celu intercyzy. Zdaniem sądów rozstrzygających takie roszczenia nie może być ona traktowana np. jako zerwanie więzi gospodarczej. Takie stanowisko zajął np. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w orzeczeniu z 9 grudnia 2010 r., sygn. akt I ACa 565/ 10.

OPINIA EKSPERTA

Joanna Jastrzębska, adwokat, Nikiel i Wspólnicy sp. j.

Nawiązując do rekomendacji Rady Europy dotyczących praw małżonków do zajmowania mieszkania rodzinnego, polski ustawodawca wprowadził do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązujący od 1 stycznia 2005 r. art. 281. Przepis ten stanowi, iż jeśli jednemu z małżonków przysługuje prawo do mieszkania, to drugi jest uprawniony do korzystania z niego w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Uprawnienie to przysługuje niezależnie od rodzaju istniejącego pomiędzy małżonkami ustroju majątkowego. Co więcej, przepis ma charakter bezwzględnie obowiązujący i jest wiążący także w stosunku do małżeństw zawartych przed 2005 r.
Małżonek ma prawo do korzystania z mieszkania drugiego niezależnie od tytułu prawnego przysługującego uprawnionemu. To znaczy, że wskazany przepis można zastosować w przypadku każdego prawa pozwalającego na używanie mieszkania – np. własności, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub najmu, jeśli przysługuje ono tylko jednemu z małżonków. Stosuje się go również odpowiednio do urządzeń domowych (np. mebli, sprzętów typu AGD albo RTV).
Do zastosowania art. 281 k.r.o. wystarczy łączne spełnienie dwóch przesłanek – pozostawanie w małżeństwie z osobą posiadającą prawo do lokalu oraz korzystanie z mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Przez rodzinę należy rozumieć zarówno samych małżonków, jak i ich dzieci. Małżonek nieposiadający prawa do korzystania z mieszkania może wystąpić z pozwem o dopuszczenie do korzystania z niego w celu zaspokojenia potrzeb rodziny przeciwko małżonkowi. Warto wskazać, że dopuszczalność takiego powództwa była powszechnie akceptowana na długo przed wprowadzeniem omawianego przepisu na podstawie art. 23 k.r.o. i zasady wzajemnej pomocy małżonków (takie stanowisko zajął np. Sąd Najwyższy w wyroku z 8 czerwca 1977 r., sygn. akt IV PRN 277/7). Dodatkowo na podstawie art. 344 kodeksu cywilnego oraz art. 341 k.r.o. możliwe jest także wystąpienie z odpowiednim roszczeniem zapewniającym ochronę posiadania.
Osobną kwestią pozostaje możliwość dysponowania mieszkaniem przez małżonka – wyłącznego właściciela. Przepis art. 281 k.r.o. nie przewiduje konieczności wyrażenia zgody na jego sprzedaż przez drugiego małżonka. Tym samym właściciel lokalu może na ogólnych zasadach rozporządzać nim. Jednak małżonek korzystający ma możliwość obrony albo poprzez żądanie uznania rozporządzenia za bezskuteczne względem niego (art. 59 k.c.), albo poprzez żądanie ustalenia jego nieważności, jeśli zachodzi podejrzenie, że sprzedaż była niezgodna z generalnymi zasadami współżycia społecznego.
Małżonek pozbawiony swojego lokum może wystąpić z pozwem o dopuszczenie do korzystania z mieszkania, a w razie jego sprzedaży przez drugiego małżonka próbować doprowadzić do uznania umowy sprzedaży za nieważną lub bezskuteczną w stosunku do niego.
Podstawa prawna
Art. 59, art. 344, art. 3441 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380). Art. 23, art. 281 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2082 ze zm.).