Prowadzę firmę świadczącą usługi wynajmu urządzeń i maszyn budowlanych. 1 lipca 2014 r. wynająłem przedsiębiorcy maszynę. Umowę zawarliśmy do 1 lipca 2015 r. Po tym terminie maszyna nie została jednak zwrócona. Pracownik mojej firmy nie poinformował mnie o tym. Nikt też nie żądał od przedsiębiorcy jej zwrotu. Minęło sporo czasu. Czy mogę się domagać wypłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy?
EKSPERT RADZI
Nie, w sprawie doszło do milczącego przedłużenia umowy najmu. Zatem można żądać jedynie zapłacenia zaległego czynszu.
Po wygaśnięciu pisemnej umowy najmu w niniejszej sprawie znalazł zastosowanie art. 674 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim jeżeli po upływie terminu oznaczonego w umowie albo w wypowiedzeniu najemca używa nadal rzeczy za zgodą wynajmującego – to poczytuje się w razie wątpliwości, że najem został przedłużony na czas nieoznaczony. Przepis ten ustanawia regułę stanowiącą, że w pewnych okolicznościach przyjmuje się, iż najem trwa nadal, gdyż nastąpiło jego milczące przedłużenie. Następuje wówczas zmiana treści umowy zawartej na czas oznaczony, polegająca na przedłużeniu umowy na czas nieoznaczony.
Czytelnik – chociaż jest przedsiębiorcą zajmującym się zawodowo wynajmowaniem maszyn i urządzeń – po wygaśnięciu umowy nie żądał jej zwrotu od kontrahenta. Dlatego należy uznać, że to zachowanie świadczyło o wyrażeniu zgody na dalsze używanie urządzenia i milczące przedłużenie umowy. Kontrahent był w tej sytuacji posiadaczem nie w złej, ale w dobrej wierze. Za takiego uznaje się osobę, która władając rzeczą, pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje jej prawo do rzeczy.
Wobec tego czytelnikowi nie przysługuje skuteczne roszczenie o wypłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z rzeczy. Pogląd ten potwierdza wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 5 września 2013 r. (sygn. akt I ACa 643/13).
Podstawa prawna
Art. 674 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.).