Komisja Europejska walczy z dopalaczami. Chce szybciej i skuteczniej wycofywać je z rynku. Bruksela dziś zaprezentowała projekt przepisów w tej sprawie. Dopalacze stanowią coraz większy problem, w latach 2009-2012 ich liczba w Unii Europejskiej potroiła się.

Komisja zdecydowała się zainterweniować, bo - jak podkreśla - obecny system wykrywania i zakazywania dopalaczy nie spełnia oczekiwań.

- Nowe substancje psychoaktywne zagrażają przede wszystkim młodym ludziom. W sytuacji pozbawionego granic rynku wewnętrznego do rozwiązania tego problemu potrzebne są wspólne, unijne przepisy - powiedziała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viviane Reding.

Obecnie objęcie zakazem groźnej substancji psychoaktywnej zajmuje przynajmniej dwa lata. Po wprowadzeniu unijnych przepisów ten czas ma być skrócony do 10 miesięcy. W wyjątkowo poważnych sytuacjach możliwe będzie wycofanie z rynku ze skutkiem natychmiastowym na jeden rok. W tym czasie zostanie przeprowadzona pełna ocena ryzyka.

Ponadto, dzięki nowemu systemowi Bruksela będzie mogła zająć się większą liczbą przypadków i zastosować środki dostosowane do zagrożeń, łącznie z sankcjami karnymi.

Teraz projektem przepisów przygotowanym przez Komisję zajmą się kraje członkowskie i europosłowie.