W ekspresowym tempie Sejm przyjął nowelizację kodeksu karnego, która przewiduje zwiększenie sankcji, ale też wprowadza większą elastyczność w ich stosowaniu. Oto szczegóły zmian.
Ustawa – reklamowana jako akt zaostrzający kary za przestępstwa pedofilskie, w rzeczywistości odnosi się do ogromnej liczby czynów zakazanych, wprowadza nowe przestępstwa i zmienia zupełnie politykę karną. Jest wyrazem przeświadczenia autorów, że surowość grożącej kary zadziała w dłuższej perspektywie odstraszająco – zarówno na osoby, które jeszcze nie złamały prawy, jak i, dzięki surowszemu karaniu recydywistów, na tych, którzy już byli karani.
Nowa ustawa zawiera wiele rozwiązań dyskusyjnych. Niektóre, jak np. wprowadzenie kary bezwzględnego pozbawienia wolności (bez możliwości uzyskanie warunkowego wcześniejszego zwolnienia), są wątpliwe zarówno z punktu widzenia konstytucji, jak i standardów wynikających z Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Zmieniony kodeks zwiększa swobodę sędziowskiego uznania (co do wymiaru kary), likwidując odrębną karę 25 lat pozbawienia wolności i wprowadzając możliwość orzeczenia kary w wymiarze od jednego miesiąca do 30 lat (chyba że za dane przestępstwo kodeks przewiduje niższe sankcje). W ustawie zawarto szczegółowe wytyczne np. co do tego, w jakich okolicznościach sąd może zastosować nadzwyczajne zaostrzenie lub złagodzenie kary.
Zwiększenie kar ma dotyczyć głównie, ale nie tylko, przestępstw z udziałem przemocy i przestępstw finansowych (zwłaszcza na dużą skalę). W górę pójdą kary za zabójstwo, nieumyślne spowodowanie śmierci czy np. pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ale także przestępstwa o charakterze seksualnym. Przy czym chodzi nie tylko o czyny pedofilskie, lecz wszystkie pozostałe, w tym gwałty. Z tym że przestępstwa seksualne przeciwko dzieciom nie tylko będą karane surowiej (do 30 lat), lecz podobnie jak zbrodnie przeciwko ludzkości, nie będą ulegały przedawnieniu.
Samo zaostrzenie kar (zarówno górnych, jak i dolnych granic zagrożenia ustawowego), choć w niektórych przypadkach pożądane, może doprowadzić do wzrostu wysokości wymierzanych średnio sankcji. Co więcej, dzięki nowym regulacjom o wiele rzadziej mają zapadać wyroki w zawieszeniu, które często skazany odbiera niemalże jak uniewinnienie. Jednak trzeba się liczyć z tym, że zmiana prawa nie pozostanie bez wpływu na obłożenie zakładów karnych. Dziś, przy odbiegającym od europejskiej średniej standardzie 3 m.kw. na osobę, zaludnienie placówek sięga 93,5 proc.
Nowe przepisy zwiększają okresy przedawnienia. W przypadku np. zabójstwa karalność ustanie nie po przekroczeniu 30 lat lecz 40. Wprowadzone też zostaną nowe typy przestępstw, jak przygotowanie do zabójstwa czy kradzież tablic rejestracyjnych. W przypadku innych czynów – jak np. kradzież karty płatniczej – ucina się spory interpretacyjne co do możliwych do zastosowania kwalifikacji prawnych.