Nowelizacja kodeksu karnego i zaostrzenie kar za pedofilię zaogniły polityczny dyskurs. Prawo i Sprawiedliwość krytykuje opozycję za zbojkotowanie sejmowego głosowania. Tymczasem opozycja mówi o braku czystych intencji ze strony partii rządzącej.

– Posłowie PiSu boją się tego tematu przez ten chory sojusz tronu z ołtarzem.
Podczas prac legislacyjnych chcieliśmy ten kodeks karny poprawić, urzeczywistnić go. Bo możemy w sejmie przyjmować najlepsze przepisy, ale co z tego jak prokuratorzy Ziobry nie robią z nich użytku – stwierdził Arkadiusz Myrcha, poseł PO.

– Nie robili z dotychczasowych i nikt w Polsce nie ma gwarancji, że zrobią z kolejnych – dodał.