Pytania egzaminacyjne na aplikację powinny być precyzyjne i jednoznaczne. Ten warunek jest spełniony, gdy poprawna odpowiedź wynika z treści przepisów prawa i odpowiada wymogom logiki.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną niedoszłej aplikantki radcowskiej, która kwestionowała wyniki konkursu na aplikację w 2008 roku. Choć skarżąca kwestionowała treść dwóch pytań, NSA uznał, że zostały one prawidłowo skonstruowane.

Tylko jedna odpowiedź

Sąd przypominał, że z przepisów dotyczących aplikacji radcowskiej wynika obowiązek zachowania szczególnej dbałości przy redagowaniu każdego pytania i każdego zestawu odpowiedzi. Chodzi o wyeliminowanie możliwości udzielenia więcej niż jednej odpowiedzi jako prawidłowej. Relacja między pytaniem a odpowiedzią musi być zawsze sprawdzalna na podstawie jednoznacznych kryteriów wynikających ze stanu prawnego, do którego to pytanie nawiązuje.
NSA nie miał wątpliwości, że pytania egzaminacyjne powinny być precyzyjne i jednoznaczne. Warunki te są spełnione, gdy poprawna odpowiedź wynika z treści przepisów prawa i odpowiada wymogom logiki, a nie z niejednoznacznej interpretacji. Sąd podkreślił, że nie można obejmować pytaniami kwestii budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie. Jednak w jego ocenie pytanie zakwestionowane przez skarżącą spełnia wszystkie kryteria poprawności. Sporne pytanie sformułowane jest w sposób jasny i precyzyjny, a odpowiedź na nie wynika wprost z treści przepisów. Ponadto brak dosłownego odwzorowania treści przepisów w kluczu propozycji odpowiedzi nie oznacza automatycznie, że odpowiedź jest niepoprawnie zredagowana, a przez to nieprecyzyjna i niejednoznaczna.
Skarżącej do zdania egzaminu zabrakło tylko 1 punktu. W jej ocenie dwa pytania z testu były niejasne, więc odwołała się od wyniku egzaminu.

Negatywna decyzja

W marcu 2009 roku skarżąca otrzymała jednak negatywną decyzję ministra sprawiedliwości. Minister uznał, że cała procedura konkursowa i sporne pytania były prawidłowe. Podkreślił też, że decyzja dotycząca ustalenia wyniku egzaminu konkursowego nie jest decyzją uznaniową. Minister sprawiedliwości ma możliwość wyboru i swobodnej oceny, jaki wynik kandydata może uznać za pozytywny. Ostatecznie sprawa trafiła na wokandę, ale sądy administracyjne obu instancji nie dopatrzyły się niejasności w kwestionowanym teście na aplikację. Wyrok jest prawomocny.
SYGN. AKT II GSK 121/10