Postawiłem niedawno na mojej działce garaż. Sąsiad, z którym mam od lat złe stosunki, zażądał pokazania pozwolenia na budowę. Odmówiłem, choć mam wymagane prawem dokumenty. Wtedy sąsiad zagroził, że i tak dowie się o mnie i o mojej inwestycji wszystkiego w urzędzie. Czy rzeczywiście może to zrobić – pyta zaniepokojony pan Stanisław.
Jedną z zasad działania administracji publicznej, czyli urzędów państwowych i samorządowych, jest jawność i przejrzystość. Oznacza to co do zasady, że każdy obywatel może pytać urzędników o wszelkie sprawy związane z administrowaniem, czyli wykonywaniem władzy. Może domagać się wiedzy na temat przepisów prawa oraz zasad funkcjonowania instytucji publicznej. Ale wolno mu także dopytywać o innych mieszkańców, a nawet o pojedyncze osoby. Jednak nie w każdym przypadku urząd udzieli informacji lub udostępni interesujące dokumenty.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zadawać pytania o konkretne sprawy dotyczące np. naszego sąsiada. O to, czy pobiera dotacje lub granty, o świadczenia z instytucji pomocowych, prowadzoną inwestycję budowlaną, czy posiada prawo jazdy i czy leczy się z alkoholizmu. W takich sytuacjach urząd powinien także ujawnić decyzje administracyjne, które wydał do tej pory w danej sprawie.
Przepisy prawa uzależniają jednak udzielenie odpowiedzi na te i inne pytania od tego, czy nie naruszy ona prywatności danej osoby. Za każdym razem to urzędnik będzie decydować, czy ochrona prywatności jest ważniejsza niż zasada przejrzystości życia publicznego i w jakim zakresie należy udzielić informacji wnioskodawcy.
Nie powinien mieć wątpliwości, jeżeli chodzi o fundusze publiczne, czyli różnego rodzaju wsparcie pieniężne. W związku z tym, że finansowanie odbywa się z budżetu państwa lub Unii Europejskiej, czyli z naszych podatków, wolno zażądać informacji, kto i w jakiej wysokości z nich korzysta.
Podobnie będzie w sprawach budowlanych. Tu znaczenie ma to, że niemal każda inwestycja ingeruje w prawa innych osób (utrudnienie korzystania z cudzej własności, zaciemnienie części domu) albo przestrzeń publiczną (hałas, zanieczyszczenie środowiska). Dlatego jak najszersza wiedza o niej pozwoli uwzględnić interesy wszystkich zainteresowanych i zapobiegnie ewentualnym sporom w przyszłości.
Co innego sprawy, które dotyczą szczególnych uprawnień sąsiada (renta, prawo jazdy, licencja detektywistyczna). Choć przyznanie ich leży w kompetencji władzy publicznej, to podanie ich do powszechnej wiadomości byłoby de facto informacją o stanie jego zdrowia albo wykonywanym zawodzie. A to już jest ingerencja w prywatność danej osoby, na którą wcale nie musi się ona zgadzać. Tak samo będzie w przypadku spraw ujawniających jego przekonania religijne, pochodzenie etniczne, przynależność partyjną, nałogi, otrzymane mandaty i kary.
Innym zagadnieniem jest to, czy urząd poda nam dane osobowe sąsiada. Na pewno nie przekaże wszystkiego, co wie. Wolno mu bowiem ujawnić tylko te prywatne dane, która są konieczne dla celu informacyjnego. Będzie to najczęściej imię i nazwisko. Nie ujawni z kolei adresu zamieszkania, numeru PESEL lub adresu poczty elektronicznej, gdyż bez tych danych informacja też będzie wyczerpująca. Jeżeli pojawiają się one w dokumencie, o który się staramy, zostaną zaczernione (zanonimizowane).
Pytać możemy o wszystkie sprawy sąsiadów. Urząd zdecyduje, czy uzyskamy odpowiedź
Pytać można do skutku
Trzeba zacząć od złożenia wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Można wysłać go tradycyjnym listem albo drogą elektroniczną. Należy w nim wskazać zakres wiadomości, który chcemy uzyskać, najlepiej poprzez zadanie urzędowi określonych pytań. Wniosek jest bezpłatny i nie trzeba go w żaden sposób uzasadniać.
Urząd ma 14 dni na odpowiedź. Jeżeli nie zmieści się w tym czasie, powinien powiadomić o powodach opóźnienia oraz o nowym terminie, który nie może przekroczyć dwóch miesięcy od dnia złożenia wniosku. W przypadku odmowy udostępnienia informacji można wnieść o ponowne rozpatrzenie sprawy. Jeżeli urząd jest nieugięty, na jego działanie służy skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Podstawa prawna
Art. 2, 4–5, 13–15 ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. nr 112, poz. 1198 ze zm.).