„Nie możemy zgodzić się z tym, że do komisji społecznej, działającej przy komisji weryfikacyjnej, nie została powołana żadna organizacja zrzeszająca spadkobierców właścicieli nieruchomości, a jedynie organizacje grupujące lokatorów. Stwierdzamy z ubolewanie, że tym samym zostaliśmy potraktowani jako obywatele drugiej kategorii, niemający prawa do obrony swojego mienia” – czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez zarząd główny Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego.
Komisja weryfikacyjna, która ma badać prawidłowość zwrotów warszawskich nieruchomości, ruszy pełną parą, gdy tylko Sejm wybierze ostatniego jej członka (przedstawionego przez Nowoczesną). Pod koniec maja została już skompletowana rada społeczna mająca być jej organem opiniodawczo-doradczym.
W skład gremium miało wejść dziewięć osób związanych z organizacjami pozarządowymi prowadzącymi działalność pożytku publicznego, a także stowarzyszeniami, których statutowym celem jest w szczególności wspomaganie rozwoju wspólnot i społeczności lokalnych. W praktyce do rady wybrano jedynie przedstawicieli organizacji lokatorskich. Zdaniem Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego dyskryminując struktury zrzeszające potomków byłych właścicieli.
To jednak niejedyna uwaga PTZ. W jego ocenie potrzebne są rozwiązania systemowe, które uregulują kwestię roszczeń obywateli w sposób kompleksowy. Mówiąc wprost, należy uchwalić ustawę reprywatyzacyjną. „Problem dotyczy nie tylko stolicy, a przedstawianie go jedynie w kontekście przestępczości jest ogromnym nadużyciem. Po II wojnie św. władze komunistyczne wydały szereg aktów nacjonalizacyjnych, w wyniku których na terenie Polski swój majątek straciło wiele grup społecznych” – podkreśla się w oświadczeniu.