W Polsce zdarzają się przypadki, w których mężczyzna zaprzeczający ojcostwu w sądzie nadal jest związany konsekwencjami finansowymi wobec dziecka. Kluczowym kryterium jest dobro i interes małoletniego, a prawo rodzinne stawia je ponad prawdę biologiczną.

Kiedy mężczyzna prawnie staje się ojcem cudzego dziecka

W Polsce wciąż zdarzają się sytuacje, w których mężczyzna zobowiązany jest płacić alimenty na dziecko, które nie jest jego biologicznym potomkiem. Wynika to z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które wprowadzają domniemanie ojcostwa męża matki. W Polsce, jeśli zamężna kobieta zachodzi w ciążę, to w akcie urodzenia jej dziecka zostaje wpisany jej mąż – wyjaśnia adwokat Julia Jurczuk-Macek. Nie musi ona w tym celu podejmować jakichkolwiek działań. Co ważne – nie może również w żaden sposób temu zapobiec.

Zaprzeczenie ojcostwa – nie zawsze prosta procedura

Dopóki sąd nie zaprzeczy ojcostwa, mężczyzna pozostaje prawnie ojcem cudzego dziecka. Ponosi również wszystkie związane z tym obowiązki, również finansowe. W praktyce oznacza to, że do czasu zaprzeczenia ojcostwa w sądzie, matka (lub dziecko) może żądać alimentów od ojca figurującego w akcie urodzenia. Co to oznacza w praktyce?

- Po zaprzeczeniu ojcostwa mężczyzny, można domagać się uchylenia obowiązku alimentacyjnego z tytułu ojcostwa. Nie wykluczam jednak, że mogą istnieć stany faktyczne, w których będzie on zobowiązany do alimentów z innego tytułu – mówi adwokat.

Potwierdzenie, że nie jest się ojcem biologicznym małoletniego, nie zawsze oznacza jednoznaczne zakończenie sprawy. Możliwe jest, że mężczyzna będzie zobowiązany do dalszego płacenia alimentów na cudze dziecko. Przepisy przewidują taką możliwość, jeśli leży to w najlepszym interesie małoletniego. W takim przypadku sąd może oddalić powództwo ojca prawnego o zaprzeczenie ojcostwa. Podobne rozstrzygnięcia znajdują odzwierciedlenie w praktyce orzeczniczej.

Dobro dziecka a zaprzeczenie ojcostwa w orzecznictwie

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 kwietnia 2022 r. (sygn. akt II CSKP 118/22) wspomniał o wyroku sądu rejonowego z dnia 4 kwietnia 2017 r., który stwierdził, że dobro dziecka nie wymaga, żeby stan prawny dotyczący jego pochodzenia odpowiadał stanowi faktycznemu, jeśli ojciec biologiczny pozostaje nieznany i nawet nie wiadomo, czy żyje. Zaprzeczenie ojcostwa, zdaniem sądu rejonowego, pociągałoby za sobą szereg negatywnych dla małoletniego konsekwencji. Po pierwsze, dziecko nie miałoby ojca w sensie prawnym, jak i emocjonalno-uczuciowym, a „oczywistą konsekwencją zaprzeczenia więzi prawnej łączącej ojca z synem jest uniemożliwienie dalszego rozwoju wzajemnej relacji, która kształtowała się między ojcem prawnym synem przez ponad 6 lat”. Po drugie, wygasłby obowiązek alimentacyjny ojca prawnego względem małoletniego. Zdaniem sądu rejonowego, po zaprzeczeniu ojcostwa, „dziecko mogłoby być narażone na brak wystarczających środków do życia”. Dlatego, jak podkreślono, „dobro dziecka nie uzasadnia wydania wyroku, wskutek którego zaprzeczone zostałoby ojcostwo”.

Z kolei Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 6 grudnia 2019 r. (Sygn. akt V CSK 471/18) przypomniał, że w orzecznictwie „od lat podnosi się znaczenie ochrony dobra dziecka w sprawach o ustalenie jego pochodzenia oraz konieczność wnikliwego rozstrzygania przez sądy rodzinne możliwych kolizji między prawami osób zainteresowanych w sposób najpełniej realizujący interesy dziecka”. Podobne stanowisko prezentuje Europejski Trybunał Praw Człowieka. Podkreśla on „istotne znaczenie pewności prawnej, stabilności, bezpieczeństwa i ostateczności w stosunkach rodzinnych, zaś w określonych sytuacjach dobro dziecka, jego interes ma charakter nadrzędny wobec interesu rodziców, co odnosi się także do obiektywnego stanu biologicznego, tak zwanej prawdy biologicznej”.

Jak podważyć ojcostwo – rola testu DNA w praktyce sądowej

Warto wspomnieć, że problematyczne może być również udowodnienie przed sądem, że ojciec prawny nie jest tym biologicznym. Najbardziej rozsądnym i pewnym sposobem ustalenia ojcostwa jest przeprowadzenie testu DNA. W praktyce jednak nie ma możliwości zmuszenia matki do poddania się takim badaniom. Choć jej odmowa udziału w testach powinna skłaniać do wniosku, że celowo unika możliwości potwierdzenia ojcostwa, to w praktyce zdarzają się orzeczenia sądowe, które rozstrzygają powództwa na niekorzyść ojca prawnego.

Potrzeba zmian legislacyjnych – równowaga między prawem dziecka a prawdą biologiczną

Przepisy prawa rodzinnego chronią stabilność rodziny i dobro dziecka. Nie zawsze jednak zapewniają sprawiedliwe rozwiązania dla wszystkich uczestników procesu. Być może ustawodawca powinien rozważyć zmiany legislacyjne, które zapewnią większą równowagę między prawem dziecka do stabilności a prawem mężczyzny do prawdy biologicznej.