To już pewne – resort sprawiedliwości nie planuje żadnych zmian systemowych, jeśli chodzi o przyszłoroczną edycję nieodpłatnych porad prawnych w powiatach. Samorządy nie kryją rozgoryczenia.
Jak potwierdziliśmy, obecnie w resorcie sprawiedliwości nie są prowadzone prace legislacyjne zmierzające do zmiany zasad organizacji nieodpłatnej pomocy prawnej. – W 2017 r. nieodpłatna pomoc prawna powinna być zatem organizowana przez powiaty na zasadach dotychczasowych, określonych w przepisach wymienionej ustawy – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości (MS) w odpowiedzi na nasze pytania.
Ta deklaracja ostatecznie rozwiewa wątpliwości, jakie do tej pory miała część samorządów odpowiadających za działanie punktów, w których można uzyskać bezpłatną poradę od prawników.
Pierwsza z nich dotyczyła możliwych (i oczekiwanych) korekt systemowych. Lokalne władze chciały np., by rząd poszerzył krąg uprawnionych do uzyskania pomocy, np. o osoby bezrobotne, niepełnosprawne, rencistów i emerytów czy mieszkańców o niskich dochodach. Tłumaczą, że dziś wiele punktów stoi praktycznie pustych, a ci, którzy się zgłaszają, są odprawiani z kwitkiem. Z tych samych względów powiaty wnosiły, by zrezygnować z odgórnego ustalania liczby punktów, a decyzję pozostawić samorządowcom.
Resort broni swojego stanowiska. – Wstępne analizy dotychczas zgromadzonych danych zbiorczych pozwalają stwierdzić, że przyjęte rozwiązania z jednej strony możliwie szeroko określają krąg osób uprawnionych, z drugiej zaś nie prowadzą do tworzenia nowych organów czy struktur organizacyjnych zajmujących się weryfikacją uprawnień do uzyskania nieodpłatnej pomocy prawnej – mówi Wioletta Olszewska z wydziału komunikacji społecznej i promocji MS.
Jak dodaje, na zmiany w systemie potrzeba więcej czasu, by rzetelniej ocenić przyjęty model. – Wówczas będzie możliwe podjęcie decyzji o ewentualnym wszczęciu prac legislacyjnych i ich kierunku, a także odniesienie się do proponowanych nowych kategorii osób uprawnionych – wskazuje.
Samorządowcy nie kryją rozgoryczenia. – U nas jest bardzo duże zróżnicowanie pomiędzy punktami, jeśli chodzi o ich obłożenie. Dlatego danie większej swobody samorządom w decydowaniu o liczbie i lokalizacji punktów byłoby uzasadnione. Uważam też, że nie ma powodu czekać kolejny rok na wprowadzenie tych zmian. Podobnie, jeśli chodzi o poszerzenie kręgu uprawnionych do otrzymania takiej pomocy. Tym bardziej że obie zmiany odbyłyby się właściwe bezkosztowo, a wręcz gdzieniegdzie mogłyby przynieść pewne oszczędności, co pozwoliłoby przesuwać środki w ramach systemu tam, gdzie będą bardziej potrzebne – komentuje starosta wieruszowski Andrzej Szymanek.
Druga obawa samorządowców dotyczyła środków na realizację zadania w 2017 r. Część starostów w rozmowie z DGP twierdzi, że wciąż nie dotarła do nich informacja o przyznanej przez rząd dotacji. – Czekamy na ruch ze strony wojewody w ramach swoich wskaźników – stwierdził w ubiegłym tygodniu starosta ostrzeszowski Lech Janicki.
Resort sprawiedliwości jest zaskoczony tą informacją. – Ministerstwo 30 września 2016 r. przekazało wszystkim urzędom wojewódzkim szczegółowe dane o liczbie punktów nieodpłatnej pomocy prawnej w poszczególnych powiatach oraz szczegółowe dane o projektowanych wysokościach dotacji na realizację zadania polegającego na udzielaniu nieodpłatnej pomocy prawnej. Ponadto przekazaliśmy dane o wysokości projektowanej dotacji przypadającej na każde województwo i wysokości takiej dotacji dla każdego powiatu – zapewnia Sebastian Kaleta, rzecznik ministra sprawiedliwości.
Jak dodaje, dane te stanowiły podstawę podziału dotacji w przyjętym przez Radę Ministrów projekcie ustawy budżetowej na rok 2017. W sumie realizacja nieodpłatnej pomocy prawnej w przyszłym roku kosztować będzie niecałe 100 mln zł. Środki w projekcie ustawy bud-żetowej zostały zabezpieczone w części budżetu państwa pozostającej w dyspozycji wojewodów, odmiennie niż miało to miejsce w ustawie budżetowej na rok 2016, w której to środki były zabezpieczone w rezerwie celowej. Samorządy, które jeszcze nie otrzymały od wojewodów informacji o środkach na pomoc prawną, powinny zgłaszać to do resortu.