Dzień przed wyjazdem na urlop odebrałem decyzję administracyjną nakładającą na mnie obowiązek zapłaty pewnej kwoty. W ferworze przygotowań do wakacji nie wysłałem do urzędu odwołania od tej decyzji i czas na to minął. Teraz chciałbym wnioskować o przywrócenie terminu na jego złożenie. Czy mam realne szanse na to, że urzędnicy przychylą się do mojej prośby – pyta pan Marian.
Raczej nie. Dochowanie terminów na dokonanie określonych czynności prawnych przez stronę postępowania administracyjnego to jeden z obowiązków zainteresowanego i jest on traktowany przez organy i kontrolujące je sądy dosyć rygorystycznie. Ale po kolei.
Odwołanie od decyzji administracyjnej wnosi się w ciągu 14 dni od daty jej doręczenia. Termin ma charakter zawity, co oznacza, że dokonanie czynności po jego upływie jest bezskuteczne. Jednocześnie w przepisach przewidziano koło ratunkowe dla spóźnialskich. W razie przekroczenia czasu na złożenie odwołania lub dokonanie innej czynności prawnej zainteresowany może wnioskować do organu o przywrócenie terminu, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. Wniosek o przywrócenie terminu kieruje się do organu w ciągu siedmiu dni od ustania przyczyny uchybienia. Jednocześnie należy dopełnić czynności, dla której był on przewidziany.
W praktyce skorzystanie z wspomnianego koła ratunkowego jest niezwykle trudne. W orzecznictwie wielokrotnie wskazywano, że o braku winy strony można mówić tylko wtedy, gdy nie mogła ona usunąć przeszkody do dochowania terminu nawet przy użyciu największego w określonych warunkach wysiłku. W danej sprawie musi więc wystąpić siła wyższa niezależna od strony postępowania. Przyjmuje się, że do okoliczności uzasadniających brak winy w uchybieniu terminu zalicza się m.in. przerwę w komunikacji, nagłą chorobę, która nie pozwoliła na wyręczenie się inną osobą, powódź, pożar itp.
Takie orzecznictwo nie stawia w dobrej sytuacji pana Mariana. Nasz czytelnik dowiedział się bowiem o decyzji, gdyż odebrał ją jeszcze przed wyjazdem na urlop. W czasie wakacji mógł więc sporządzić i wysłać odwołanie do organu. Przyjmuje się bowiem, że samo przebywanie poza domem nie uzasadnia wniosku o przywrócenie terminu. W miejscowościach turystycznych istnieje przecież możliwość skorzystania z usług operatorów pocztowych lub firm kurierskich, za pośrednictwem których można terminowo wysłać odwołanie. W opisanej przez czytelnika sytuacji nie wystąpiły przeszkody, których nie dało się pokonać, więc jego wniosek o przywrócenie terminu raczej nie ma szans na powodzenie.
Podstawa prawna
Art. 58, 129 ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 23 ze zm.). Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 27 stycznia 2009 r., sygn. akt II SA/Ol 857/08.