Niedopuszczalna jest skarga na przewlekłość wniesiona po uprawomocnieniu się nakazu zapłaty wydanego przez sąd rejonowy w postępowaniu upominawczym – uznał Sąd Najwyższy.
Powodem zajęcia się sprawą było pytanie prawne sądu okręgowego. Miał on wątpliwość, czy dopuszczalna jest skarga na przewlekłość postępowania wniesiona po uprawomocnieniu się wydanego przez sąd rejonowy nakazu zapłaty, jeżeli chodzi o opóźnienie w nadaniu temu nakazowi klauzuli wykonalności. Sąd pytający musiał bowiem rozpatrzyć 28 takich skarg złożonych przez jedną z firm pożyczkowych. Domagała się ona od Skarbu Państwa 5 tys. zł od każdej sprawy z tytułu przewlekłości postępowania. Skarżący uznał bowiem, że sąd naruszył jego prawo do rozpoznania bez zbytniej zwłoki wniosku o wydanie klauzuli wykonalności. Sąd nie rozpoznał wniosku pożyczkodawcy w ciągu 3 dni od dnia jego złożenia. A zdaniem firmy taka przewlekłość może spowodować, że dłużnicy będą mieć czas na pozbycie się majątku.
Prezes sądu okręgowego zwrócił jednak uwagę na dysproporcję pomiędzy wielkością kwoty zasądzonej nakazem (270 zł) a żądaniem skarżącego (5 tys. zł). Jednocześnie wskazał, że biorąc pod uwagę braki kadrowe w zakresie obsady referendarzy sądowych – i tak sprawy, mimo ich masy, są podejmowane bez nadmiernego opóźnienia. Po połączeniu spraw SO uznał, że problem powinien być zbadany przez SN.
Sąd Najwyższy, uzasadniając niekorzystną dla firmy pożyczkowej uchwałę, zwrócił uwagę, że problem reguluje ustawa o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez uzasadnionej zwłoki (Dz.U. z 2004 r., nr 179, poz. 1843 ze zm.). Jej uchwalenie zostało wymuszone wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, z których wynikało, że w polskim prawie nie ma instrumentów dotyczących przewlekłości postępowania.
Trybunał wielokrotnie zwracał jednak uwagę, że ocenie pod takim kątem mogą być poddane sprawy dotyczące praw i obowiązków. Podobnie ta kwestia jest określona w art. 45 Konstytucji RP.
Sędziowie Sądu Najwyższego zwrócili więc uwagę, że z tego powodu sprawa o nadanie klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty w postępowaniu upominawczym nie może być oceniana pod kątem przewlekłości postępowania. A to dlatego, że – jak podkreślili sędziowie SN – skargę na przewlekłość można wnieść w toku postępowania, ale tylko od chwili jego wszczęcia do wydania prawomocnego wyroku. Skoro więc przedmiotem oceny jest postępowanie toczące się po zakończeniu już właściwej sprawy, to nie może ono być przedmiotem skargi na przewlekłość.
ORZECZNICTWO
Uchwała SN z 4 sierpnia 2016 r. (sygn. akt III SPZP 1/16).