Decyzję uzasadniono trwającymi pracami nad ustawą w polskim parlamencie. Ustawą zajmuje się obecnie Senat.
Wcześniej zapowiadano, że Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, wyda wstępną opinię na początku przyszłego tygodnia. O pilne zajęcie się nową ustawą wnioskował szef Rady Europy.
W komunikacie przesłanym PAP rzecznik Rady Europy oświadczył, że Jagland został poinformowany o nowych poprawkach do ustawy, uwzględniających wydaną w marcu tego roku przez KW opinię na temat grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
"Wobec takiego rozwoju sytuacji i w oczekiwaniu, że poprawki będą stanowić pozytywną odpowiedź na troskę wyrażoną przez Radę Europy, jej sekretarz generalny poprosił Komisję Wenecką, aby nie przedstawiła wstępnej opinii na temat projektu ustawy na obecnym etapie" - wyjaśnił Panos Kakaviatos.
Thorbjoern Jagland - dodał rzecznik - "poprosi Komisję Wenecką o to, by - gdy proces legislacyjny zostanie już zakończony - wydała opinię, czy nowa ustawa zgodna jest z europejskimi standardami".
Wniosek Jaglanda oznacza, że eksperci Komisji Weneckiej nie wydadzą wstępnej opinii na temat ustawy, przyjętej przez Sejm 7 lipca.
Wcześniej rzecznik RE informował, że Komisja Wenecka bardzo szybko przystąpi do badania nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Eksperci KW czekali na jej tłumaczenie.
11 marca tego roku Komisja Wenecka w wydanej opinii zaapelowała o publikację orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca (ws. grudniowej noweli o TK autorstwa PiS), co według niej byłoby punktem wyjścia z kryzysu. Ponadto KW podkreśliła, że osłabienie TK stanowi zagrożenie dla demokracji, praw człowieka i rządów prawa w Polsce.
W czwartek dwie senackie komisje: praw człowieka i ustawodawcza rozpoczęły prace nad nową ustawą o TK. Podczas dyskusji zgłoszono liczne poprawki do ustawy.O wszystkich zarzutach Biura Legislacyjnego Senatu przeczytasz tu >>>
Kolejne posiedzenie komisji ma się odbyć we wtorek. Po pracach w komisjach ustawa ma być rozpatrywana jako pierwszy punkt na najbliższym, rozpoczynającym się 20 lipca posiedzeniu Senatu