We wtorek 12 grudnia Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wyda historyczne orzeczenie w sprawie pięciu jednopłciowych par, które zaskarżyły Polskę domagając się prawnego uznania ich związków. Sprawę komentuje adw. Paweł Knut, pełnomocnik jednej z par i koordynator Koalicji na Rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie par jednopłciowych

Przypomnijmy, że Trybunał w Strasburgu orzekał już w analogicznych sprawach, które pary jednopłciowe wytaczały przeciw Włochom, Rosji, Rumunii i Bułgarii. W każdej z nich racja została przyznana parom, które według Trybunału mają prawo domagać się prawnego zabezpieczenia we własnym kraju.

We Włoszech sprawa odbyła się w 2015 roku, a wyrok miał faktyczny wpływ na sytuację par tej samej płci, bo wkrótce po nim Włochy wprowadziły związki partnerskie. Dziś włoskie pary jednopłciowe mają w swoim kraju przynajmniej część praw, jakimi dysponują małżeństwa. Na podobny finał sprawy liczą też polskie pary jednopłciowe i ich sprzymierzeńcy. Brak możliwości zawarcia nie tylko związku małżeńskiego, ale też partnerskiego, jest bowiem przejawem dyskryminacji ze względu na orientację psychoseksualną.

Pary jednopłciowe przeciwko Polsce

O to, jakie znaczenie może mieć wyrok dla Polski, zapytaliśmy koordynatora Koalicji na Rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej.

- W razie wydania korzystnego wyroku, będzie miał on ogromne znaczenie. Stanowić będzie zobowiązanie do sprawnego przyjęcia niezbędnych rozwiązań prawnych. Innymi słowy, będzie ostatnim dzwonkiem dla polityczek i polityków, sygnalizującym, że należy wreszcie przejść od słów do czynów, czyli uchwalenia odpowiednich ustaw. Na poziomie bardziej symbolicznym korzystny wyrok Trybunału stanowić będzie także ostateczne uznanie dla postulatów objęcia ochroną prawną, które pary tej samej płci już od ponad dwóch dekad podnoszą w krajowej debacie publicznej – mówi adw. Paweł Knut, koordynator Koalicji i pełnomocnik jednej z par.

Wyrok Trybunału w Strasburgu

Droga par jednopłciowych do Strasburga i wyroku była długa. Jej ostatnia prosta rozpoczęła się osiem lat temu, kiedy powstała Koalicja na Rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej. W listopadzie 2015 roku do koalicji weszło pięć par gejów i lesbijek, wspomagające je organizacje pozarządowe – Miłość Nie Wyklucza, Kampania Przeciw Homofobii, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego i Helsińska Fundacja Praw Człowieka, oraz wspomagający pełnomocnicy – r.pr. Marcin Górski, adw. Paweł Knut, adw. Krystian Legierski, adw. Małgorzata Mączka-Pacholak, adw. Paweł Osik i adw. Mikołaj Pietrzak.

Od samego początku celem Koalicji było doprowadzenie do wydania przez Europejski Trybunał Praw Człowieka wyroku, który zobowiąże Polskę do zmiany prawa i umożliwienia parom jednopłciowym zawieranie związków partnerskich lub małżeństw.

Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka już 12 grudnia 2023 roku.