Sąd Najwyższy przyjrzał się sprawie grupowych zwolnień pracowników MSZ sprzed pięciu lat. W wyniku konsultacji z działającymi w resorcie związkami zawodowymi uzgodniono, że do zwolnienia zostaną wyznaczone m.in. osoby na długotrwałych urlopach bezpłatnych.
Na tej właśnie podstawie została wypowiedziana umowa zawarta z sędzią Muszyńskim. Przebywał on na urlopie bezpłatnym w MSZ od prawie sześciu lat. Sędzie TK dochodził swoich praw przed sądem okręgowym, który uznał, że decyzja ws. etatu w MSZ jest bezprawna przyznając Muszyńskiemu odszkodowanie. Sąd apelacyjny zmienił ten wyrok. Sąd uznał, że zwolnienie zostało przeprowadzone prawidłowo i oddalił pozew profesora. Skarga kasacyjna także została oddalona przez SN. – Powód w czasie urlopu bezpłatnego podejmował inne zajęcia, co wskazywało, że nie był zainteresowany pracą w MSZ – powiedział Krzysztof Staryk, sędzia SN.
Czytaj więcej: rp.pl